Ukochana Ciocia Sąsiadka - Opowiadania Erotyczne

Ukochana Ciocia Sąsiadka

To było pewnego kwietniowego wieczora. Napisałem sms'a do mojej uroczej sąsiadki Mariolki po tym jak wypiliśmy kilka drinków opijając sprzedaż mojego auta. Jest dla Nas jak ciocia i rodzina bo dość długo sie znamy. Mieszkam z żona i teściami na tej samej klatce. Bardzo często widuje te piękna kobietę. Następnego dnia otrzymałem od Mariolki telefon. Bardzo sie wtedy ucieszyłem. Ogolnie bardzo lubię spędzać czas gdzie ona sie pojawia. Przez telefon zapytała czy nie pomoglbym jej ulokować nowy tapczan który mają jej przywieźć. Pomyślałem wtedy że może mój sms podziałał. Po powrocie z pracy do domu otrzymałem od niej jeszcze jeden telefon, że akcja nie aktualna bo tapczan bedzie jutro. Pomyślałem ok, ale co mi szkodzi do Niej zajrzeć. Po krótkiej wymianie zdań i już udając się w kierunku domu postanowiłem zapytać: - Jak się Tobie podobał mój sms? Odpowiedziała abym usiadł i już czułem że chyba coś jest nie tak. - Jesteś fajnym facetem ale proszę Cię skasuj tego sms-odparła. Poczułem się jakbym dostał kosza, ale zależało mi aby choć poznała moją tajemnicę i moje fantazje. - Wiesz, jesteś bardzo atrakcyjną kobietą i poprostu podobasz mi się i z miłą chęcią "testowałbym" Twoje nowe łóżko. Była w szoku i zaczerwieniła się. Dziwiło ją to że może podobać się młodszemu. - Nie wiem co na ten temat myśleć. - Może kiedyś mi powiesz co myślisz na mój temat, odparłem.. Od tego momentu nasze wspólne relacje bardzo się poprawiły. Często w rozmowie pojawiały się podteksty erotyczne. Pewnego ...

... dnia postanowiłem, że wejdę zapytać co u niej słychać. Była ubrana elegancko i gustownie. Od pierwszej chwili zauważyłem że miło na mnie spogląda. Stałem w korytarzu, a Mariolka mając w zwyczaju, położyła dłoń na moim barku. Poczułem ciepło bijące od niej, a właściwie od jej dużych piersi. Były ogromne i dotykały mojego torsu. - Co słychać Tomeczku? Zapytała - Odparłem, że stęskniłam sie za Tobą.. Po czym spojrzałem na jej piersi i zapytałem czy mogę dotknąć. - Oczywiście!- odparła - Pozwolisz że je uwolnię choć z tego sweterka? Nie miała oporów. Piersi falowały jak szalone. Chwyciłem ją za rękę i zaciągnąłem do pokoju gdzie stał nowy tapczan. Ona drugą ręka zdążyła tylko przekluczyć drzwi. Postanowiłem że poczekam z uwolnieniem piersi do momentu aż spadnie spódniczka. Kiedy wyładowała juz na podłodze, mym oczom ukazały sie śliczne białe koronkowe majteczki. Widać było przez nie sporej wielkości paseczek włosków. Widok ten bardzo na mnie podziałał. Mariolka najwyraźniej to zauważyła bo dobrała sie do moich spodni. Pozwoliłem jej tylko na zdjecie koszulki i owych spodni. Sam natomiast zabrałem sie za ostatni element ubrania mojej Kochanki, a mianowicie za bieliznę. Kiedy piersi w końcu uzyskały wolność, a majteczki wylądowały na kostkach..byłem w raju.. Mym oczom ukazała sie piękna i mokra muszelka. Postanowiłem nie czekać i zabrałem sie za masaż jezyczkiem zaczynając od szyi i schodząc w dół. Kilka chwil zatrzymałem sie przy piersiach i wtedy usłyszałem od niej: - Ohhh.. zejdz ...