1. Sesja z SB (1/2)


    Data: 23.12.2019, Kategorie: Sex grupowy Tabu, BDSM Autor: eksperyment, Źródło: xHamster

    ... przodem. Weszliśmy do małej sali gimnastycznej. Zobaczyłam tam kilkunastu mężczyzn, niektórych już nagich, innych jeszcze w mundurach. Śledczy pchnął mnie na środek, w stronę stosu materacy gimnastycznych.
    
    Kilku funkcjonariuszy podeszło do mnie. Ich dłonie zaczęły mnie dotykać i rozbierać. Jeden z nich zadarł sukienkę, odsłaniając biodra i podarte majtki. Ktoś odkrywał dekolt rozpinając górę sukienki, ktoś inny przykucnął i zajął się dołem. Po chwili sukienka była rozpięta na całej swojej długości. Ciężko oddychałam, kiedy zdejmowali ją ze mnie. Położyli mnie na plecach, na materacach.
    
    Zaczęli dotykać moje piersi przez stanik. Ktoś dotykał mój wzgórek łonowy, przez rajstopy i majtki. Dwóch uznało za stosowne zdjąć ze mnie rajstopy, zbrukane spermą kolegi. Gdy to zrobili, już tylko cienki materiał majtek dzielił ich od mojego intymnego klejnotu.
    
    Wiedziałam że cokolwiek zrobię i tak nic nie zatrzyma tego, co ma wydarzyć się. Leżąca przed nimi seksowna, rozpalona, uległa i bezbronna dziewczyna, niedostępna dotąd studentka, która mijała ich obojętnie na ulicy, była pokusą nie do odparcia. Nie protestowałam, zamknęłam oczy i biernie poddałam się im.
    
    „Jestem dla nich obietnicą niewyobrażalnej rozkoszy” – myślałam. – „Nic już nie da się zrobić. Mogę tylko postarać się jak najlepiej, aby byli ze mnie zadowoleni i nie zrobili mi krzywdy.”
    
    Jednak nie interesowały ich moje myśli ani odczucia. Wsunęli dłonie w miseczki stanika. Nagie, delikatne piersi i sterczące sutki ...
    ... skłoniły ich do rozpięcia biustonosza. Wyswobodzone piersi i różowe obwódki sutków zapraszały ich do dalszych pieszczot. Zaczęli ugniatać je, łapczywie lizać i ssać.
    
    Czyjąś uwagę zwrócił mój wzgórek łonowy, okryty skrawkiem materiału. Poczułam, że ktoś go dotyka i rozchyla. Te pieszczoty przyspieszyły mój oddech i zawstydzona próbowałam zacisnąć uda, ale nic to nie dało. Kilka silnych ramion od razu rozwarło je, szeroko, odsłaniając moją kobiecość.
    
    W końcu jeden z funkcjonariuszy nie wytrzymał. Rozpiął rozporek i wyjął penisa, ogromnego, czerwonego, sterczącego w erekcji. Dotknął nim majtek przy rozdarciu, w miejscu wejścia do pochwy. Odsunął nim materiał, ukazując lśniące wargi. Wsunął pomiędzy nie palec, dwa... Z cichym jękiem wygięłam się, jak kotka. Wyjął palce i zbliżył znów penisa. Dotknął główką wejścia, wyraźnie poczułam to. W końcu nie wytrzymał i jednym gwałtownym ruchem wszedł we mnie do połowy długości. Wygięłam się jeszcze bardziej. d**gim ruchem wszedł już na całą głębokość.
    
    – Boże, ale ona jest rozpalona! – wysapał.
    
    Zaczął posuwać mnie rytmicznymi, głębokimi ruchami. Wiłam się pod nim, jakbym chciała wyswobodzić się, ale inni trzymali mnie za nogi i ręce. Ktoś ściskał moje piersi. Z tyłu ktoś całował mnie w usta i penetrował językiem ich wnętrze. Zupełnie się tego nie spodziewałam i bardzo podniecało mnie to. Z trudem, jak ryba wyjęta z wody, łapczywie łapałam powietrze.
    
    Mężczyzna, który był na mnie, szybko spuścił się. Wykonał jeszcze parę ruchów, ...