"Nowa znajomosc" - Opowiadania Erotyczne

"Nowa znajomosc"

... jego twarz. Czułem jak serce mi wali no i zbliżyłem się do niego. Zaczęliśmy się całować. Było cudownie. Wiedziałem, że od tej chwili już jakoś poleci. Całując się jednocześnie się dotykaliśmy w różne miejsca na ciele. Mimo tego, że było dosyć zimno ściągnąłem kurtkę. Położyłem go na tylniej kanapie kładąc się na nim i całując go. Czułem jak mój penis zaczyna twardnieć, ale nie tylko mój. Jego też dosyć szybko stanął i postanowiłem iść za ciosem. Rozpiąłem guzik w jego spodniach i wsadziłem mu rękę w majtki. Jego penis był bardzo twardy. Zsunąłem z niego spodnie i włożyłem go do ust. Rozmiar jego penisa był idealny. Nie za duży nie za mały i grubość w sam raz. Bawiłem się nim liżąc go delikatnie i wsadzając do buzi. Chwile później wyciągnąłem swojego i przybliżyłem do jego ust. Zaczał mnie pieścić i robił to rewelacyjnie. Było mi bardzo dobrze, ale ciągle byłem zestresowany tymi autami, które jeździły niedaleko nas. Ściągnąłem spodnie razem z bokserkami i przeszliśmy do pozycji 69, Było przyjemnie ale bardzo niewygodnie. Nie mogłem się ułożyć tak żeby nie przygniatać go za mocno.Wtedy teżściągnąłem jego buty i zacząłem zastanawiać się czy nie ściągnąć mu skarpetek i wypieścić jego stóp (uwielbiam męskie stopy), ale stwierdziłem, że on może tego nie lubić i tylko go zniechęcę do swojej osoby więc dałem sobie z tym spokój i nawet nie proponowałem. Po jakimś czasie usłyszałem dochodzę. Skupiłem się jeszcze bardziej i po chwili ciepły nektar zalał moje usta. ...

... Połknąłem wszystko i bardzo dokładnie oblizałem jego penisa. Jego sperma była ciut gorzkawa, ale strasznie mi smakowała. Po tym wszystkim on zabrał się do roboty i zaczął mnie pieścić. Było mi dobrze, ale chyba stres zadziałał i zrobił swoje bo mimo tego, że zadowalał mnie ustami i ręką na przemian nie mogłem dojść. W pewnym momencie chciałem się poddać, ale walczył dzielnie. Zacząłem znowu bawić się jego penisem aż zrobił się twardy. Wszedłem głową między jego uda i lizałem jego penisa on za to próbował ręką. Zamknąłem oczy i czułem, że jeszcze trochę i w końcu dojdę. Tak też się stało. Zdążyłem powiedzieć, że dochodzę w ostatnim momencie poczułem jego ciepłe usta i strzeliłem. Szyby w aucie były tak zaparowane, że prawie nic nie było przez nie widać. Ubraliśmy się i wyszedł zapalić. Wtedy zaczeliśmy nawet ze sobą rozmawiać. Nie dużo bo nie dużo ale to zawsze coś. On palił a ja zabrałem się za szyby. Postanowił mi pomóc i w miare szybko je ogarnęliśmy. Odwiozłem go na miejsce, z którego go zabierałem. Wyskoczył z auta jakby go coś ugryzło. Nawet mi nie podał ręki. Wiedziałem, że przez to, że nie mogłem dojść już nie będzie się chciał ze mną więcej spotkać. Po jakimś czasie usłyszałem sygnał sms w komórce. Kilka km dalej zatrzymałem się przy sklepie żeby odczytać. Była w nim informacja podobało się? I tak znamy się już 3 tygodnie i dalej tak zajebiście się nam pisze. A spotkania wyglądają już zupełnie lepiej bo spotykamy się u mnie w domu :)

Zapraszam na moje konto ...