Młodzik z ogłoszeń cz.2 - Opowiadania Erotyczne

Młodzik z ogłoszeń cz.2

Gdy zeszło ze mnie odczuwanie orgazmu, odwróciłam się i momentalnie zdjęłam jego spodnie i bokserki, a z nich wyskoczył naprężony, wygięty w górę penis, na oko miał około 19 cm. Od razu padłam na kolana i bez zbędnych ceregieli ssałam go jak najszybciej, próbowałam wziąć go całego, krztusiłam się, ślina ściekała mi po brodzie.

Gdy był już cały mokry nie mogłam czekać dłużej, wstałam, wypięłam się w jego stronę, a on wszedł we mnie od razu cały, czułam go doskonale. on się ze mną nie kochał, on mnie rżnął, złapał mnie za włosy i posuwał najszybciej jak się da, czułam jego jądra uderzające o mój tyłek.

-wejdź w moją dupcię- zdążyłam wydyszeć podczas jęków.

Nie czekał na powtórzenie prośby, od razu wszedł w drugą dziurkę, a ja wiedziałam, że niewiele mi potrzeba do kolejnego orgazmu....

Jęczałam bardzo głośno, było mi nieziemsko, on zaczął głośno sapać, wiedziałam, że zaraz dojdzie.

Osiągnęliśmy orgazm prawie jednocześnie, czułam bardzo dużo spermy w tyłeczku, wyszedł z niego, ja się odwróciłam i go pocałowałam bardzo namiętnie.

-dziękuję Ci, takiego seksu dawno nie miałam, ale jestem już zmęczona muszę wrócić do domu.

-nie ma problemu, odwiozę Cię.

Pod domem w samochodzie jeszcze się całowaliśmy, ja chwilę possałam jego szkraba a on pobawił się paluszkami w cipce.

Po powrocie do domu, w łazience, rozebrałam się i wpadłam na pomysł.

Wypięłam się w stronę lustra i zrobiłam zdjęcie, tyłeczka i spermy z niego wyciekającego i wysłałam Maćkowi MMS'em, w odpowiedzi dostałam zdjęcie jego sztywnego penisa.

To nie było nasze jedyne spotkanie, ale o tym może kiedy indziej ;)

Jak się nie widzimy, często świntuszymy na odległość:)