1. Nowa znajoma


    Data: 03.01.2020, Kategorie: Klasycznie Autor: Grzesiek, Źródło: Fikumiku

    Tego dnia jak codziennie rano poszedłem do osiedlowego sklepu po zakupy z myślą o śniadaniu. Stojąc już przy kasie zauważyłem młodą, szczupłą, średniego wzrostu dziewczynę z wielką ilością zakupów. Sam nie miałem wiele więc widząc, że kilku stojących obok facetów tylko gapi się na jej wypięty tyłek kiedy schylała się po siatki zaoferowałem pomoc. Miała na imię Ania i szybko okazało się, że mieszka niedaleko mnie. Wychodząc ze sklepu od razu podziękowała mi za pomoc dodając, że nie wie jakby poradziła sobie z tym ciężarem jednocześnie ciągle się do mnie uśmiechając. Szybko przeszliśmy "na Ty". Z tą ilością "obciążenia" nie było mi bardzo do śmiechu, ale robiłem dobrą minę do dobrze zapowiadającej się gry. Idąc nie mieliśmy za dużo czasu do rozmowy, ponieważ szybko znaleźliśmy się pod jej domem. Weszliśmy do środka i zgodnie z moimi przewidywaniami zaoferowała mi "małą czarną", bo pewnie jestem bardzo zmęczony i przyda mi się chwila odpoczynku, tak powiedziała moja coraz bardziej uśmiechnięta nowa znajoma. Ciekawe było to, że miała na sobie krótką właśnie "czarną" spódniczkę. Usiadłem w salonie kiedy ona nastawiała ekspres na wspomnianą wcześniej kawę. Siedząc przez krótką chwilę w salonie zauważyłem, że ma wielką plazmę wiszącą na ścianie. Pewnie lubi wielkie rzeczy pomyślałem. Kilka sekund później lekkim krokiem i w coraz to lepszym nastroju Ania dołączyła do mnie na kanapę. Po krótkiej rozmowie okazało się, że ta cała masa alkoholu i jedzenia jest na domówkę, która miała ...
    ... się odbyć dzisiaj wieczorem. Z biegiem naszej rozmowy i kawkę później zjawiły się jej spóźnione koleżanki, które miały pomóc przygotowywać imprezę. Trochę zaskoczona (chyba teraz o nich nie myślała) ich przyjściem zapytała czy mam czas dzisiaj wieczorem. Odpowiedziałem, że jasne, więc umówiliśmy się o 17. Zrozumiałem, że nie przydam się w przygotowaniach dlatego pocałowałem ją w policzek i pożegnałem się z nią oraz jej koleżankami. Przyszedłem punktualnie. Ania otworzyła mi drzwi w obcisłej czarnej sukience bez ramiączek i wielkich czarnych szpilkach, ale pomimo tego była troszkę niższa ode mnie. Powiedziała, że jesteśmy sami jednocześnie leciutko przygryzając dolną wargę. Natychmiast przyciągnąłem ją do siebie i zacząłem ją namiętnie całować jednocześnie gładząc dolną część jej pleców. Usta miała gorące, była bardzo podniecona. Z poprzedniego pobytu wiedziałem gdzie znajduje się kuchnia i salon. Od razu postanowiłem zrobić to na blacie kuchennym, złapałem ją za rękę i zaprowadziłem do kuchni. Znajdował się tam wielki granitowy blat, nadający się idealnie do tego co chciałem dokonać. Oparliśmy się, całowałem jej szyję w dłoniach trzymając jej gęste włosy, które były miękkie jak poduszka, nasze oddechy przyspieszyły. Po kilku minutach posadziłem ją na "blacie" i zacząłem schodzić w dół pieszcząc ramiona. Zobaczyłem sterczące sutki wystające spod czarnej obcisłej sukienki. Zsunąłem tą bardzo skąpą sukieneczkę, aby odsłonić piersi. Zacząłem je ugniatać, lizać i ssać. Ani sprawiało ...
«12»