-
Lepiej być smacznym
Data: 16.01.2020, Kategorie: Dojrzałe Masturbacja Humor, Autor: eksperyment, Źródło: xHamster
... zęby. Połknęła znowu. Rumieniec na twarzy i uśmiechnięte kąciki. Zabawnie to wyglądało. „Pozory musi zachować. W jej mniemaniu nie wypada bezinteresownie połykać spermę.” Usiedliśmy chwilę na łóżku. Chciałem obejrzeć ją dokładniej, ale krępowałem się trochę. Parę lat starsza, przez to czułem się trochę jak uczeń. – Może teraz ja pomasuję cię trochę? – zaproponowałem. Położyła się na plecach bez zbędnego gadania. Od razu zwróciła moją uwagę jej dupa, jędrna, kształtna i wyrzeźbiona. Ale kiedy dotknąłem jej ciała, pożałowałem swojego pomysłu. Miała twarde, zbite mięśnie. Rozluźnienie ich wymagało ode mnie sporo wysiłku. Nie chciałem wyjść na mięczaka i męczyłem się przez parę minut. Twarde, masywne, szok! – Przelecisz mnie? – zapytała, kiedy przerwałem. Odwróciła się. Cipka wygolona do zera. Na jednej wardze stercząca brodawka. Świeżo po takim lodzie nie miałem szczególnej ochoty. „Co jak wieczorem żona wymyśli jakąś zabawę i zostanie mi mało siły?” – Nie – powiedziałem. – Bo dla mnie seks to jednak trochę za bardzo zdrada. Oralny jeszcze dopuszczam, ale martwię się, że z tym będę ...
... źle się czuć. – Co się przejmujesz – wzruszyła ramionami. – Jakby to miało jakieś znaczenie. – Nie – odparłem. – Jeszcze będę gumą śmierdzieć. Jak mi żona zacznie robić loda, to ją na pewno wyczuje. – Rozumiem – skwitowała. – Tylko że mało czasu zostało już. – Pomogę ci, szybko pójdzie. – W takim razie pomasuję ci go tylko ręką. – I ustami – dodałem. – Ok. Znów zaczęła go ssać. „Musiała się obrazić za odmowę seksu, bo już nie stara się tak, jak poprzednio…” – Sam go wezmę ręką, a ty masuj jądra – poleciłem. Szybko doprowadziłem się do wytrysku na jej cycki. To już nie było to, co za pierwszym razem, lecz też przyjemnie. Sięgnęła po chusteczkę i zaczęła się wycierać. – Dobrą spermę masz – rzekła. – Pewnie nie palisz. – Nie – odpowiedziałem. – A to ma wpływ? – Bardzo duży. Szczególnie kiedy ktoś sporo pali. Wtedy sperma jest obrzydliwa. I taka ciemna, że aż trochę brązowa potrafi być. Fuj! Twoja jest naprawdę dobra. – Miło mi – ucieszyłem się. – Lepiej być smacznym. Proza nie dla dzieci: www.sawbook.pl Wszelkie prawa zastrzeżone (c) Piotr Walewski-Sawicki