Wakacje u ciotki cz. 1
Data: 17.06.2018,
Kategorie:
Mamuśki
Autor: Paweł, Źródło: SexOpowiadania
Koniec roku szkolnego, czas laby i imprez. Już jestem umówiony z kumplami na wyjazd i…
Nie wziąłem poprawki na starych.
Tekst ojca pojedziesz do ciotki Maryśki pomalujesz jej kuchnię i dwa pokoje zarobisz trochę i wtedy możesz jechać z kolegami.
Ciotka Maryśka „stara panna” z wyboru chyba, bo pomimo swoich 45 lat jest naprawdę, extra laską. Bizneswoman zawsze nie naganie ubrana i uśmiechnięta. Szczupła blondynka, o której myślałem zawsze podczas masturbacji.
Sobota rano,
- Cześć ciociu już jestem, które to pokoje? chcę to szybko zrobić.
- Spokojnie Pawełku przez weekend odpocznij do pracy zabieramy się w poniedziałek. Dzisiaj przyjdą do mnie koleżanki na grilla więc pomożesz mi w przygotowaniach.
Aha i jeszcze jedno góra jest nieczynna więc dzisiaj będziesz ze mną w pokoju bo w drugim zostaną na noc Grażyna i Zosia.
Pomyślałem ok przynajmniej popatrzę na ciotkę wieczorem, ale zaraz, zaraz u niej w pokoju jest tylko jedno łóżko?!!!
Babski grill tylko ploty i ploty, a ja biegam z tymi drinkami i wyobrażam sobie ciotkę w nocnej koszuli. Panie skuły się dosyć szybko około 22 musiałem odholować panią Zosię do łóżka. Ponieważ miała bardzo duże cycki nie omieszkałem sobie pomacać. Przez moją głowę przebiegła też myśl, że to może być całkiem fajna noc.
Ciotka z Grażyną ciągle siedziały na zewnątrz więc postanowiłem sprawdzić co tam u Zośki. W głowie miałem rożne myśli wszedłem po cichu do ciemnego pokoju cholernie podniecony samą myślą, że może ...
... coś się wydarzy. Usłyszałem chrapanie. Cały się trząsłem i byłem pełen obaw, ale podniecenie było tak silne, że nie mogłem się powstrzymać. Podszedłem powoli do okna ciotka i jej koleżanka ciągle tam siedziały zbliżyłem się do łóżka spojrzałem na panią Zosię i pomyślałem sobie „raz kozie śmierć”
Zacząłem zdejmować jej buty i delikatnie gładzić po łydkach cały czas obserwując jej reakcję, ale ona spała jak zabita. Moja ręka zaczęła wędrować powoli do góry zatrzymałem się na chwilę na jej lekko pulchnych udach. Następnie zacząłem podciągać jej delikatnie spódnicę. Gdy już miała ją w połowie ud zacząłem rozpinać jej bluzkę, żeby się dostać do tych wielkich cycek. Sam nie wiem kiedy wyjąłem kutasa i zacząłem się onanizować. Powoli przytknąłem go do jej policzka, żadnej reakcji zacząłem nim jeździć po jej ustach i cyckach jednocześnie je ugniatając. Pomyślałem o cipce i tam przeniosłem moje dłonie. Znowu sunąłem powolutku po jej udach, aż nagle poczułem delikatny meszek. Ona nie miała na sobie bielizny poczułem tak silne podniecenie, że aż zabolało zacząłem delikatnie rozsuwać jej uda, żeby dostać się do dziurki i udało się. Najpierw zacząłem ją pocierać bardzo powoli i delikatnie Zośka spała bez ruchu. Pomyślałem sobie, że bardzo chciałbym w nią wejść, ale skończy się na palcach w środku i waleniu konia. Kiedy już miałem dwa palce w środku i byłem w 7 niebie usłyszałem głos ciotki…
Paweł szybko się wycofałem poczekałem, aż opadnie napięcie i podniecenie i poszedłem do ...