1. Plaża nocą


    Data: 24.01.2020, Kategorie: Fetysz Hardcore, Autor: nexi23, Źródło: xHamster

    Spojrzał na żonę. Sutki sterczały jej pod sukienką. Jemu napięty penis wypychał spodnie. Oboje mieli na to ochotę. Plaża była ciemna. Szli coraz dalej od hotelu. Stopniowo ubywało spacerowiczów. Była już północ. Blask ognia przyciągał jak magnes. Z dala widzieli sylwetki siedzących wokół ogniska. Ktoś wybijał rytm na małym bębenku. Gardłowa pieśń przebijała się przez szum morza.
    
    Było ich czterech. Rozkołysane światło ogniska kładło się satynowym lśnieniem na muskularnych ciałach. Byli prawie nadzy. Tylko przepaski przykrywały ich przyrodzenia.
    
    Podeszli bliżej. Zawahała się. Delikatnie pociągnął ją za rękę. Weszli w krąg światła. Mężczyźni dostrzegli ich. Pieśń ucichła. Tylko bębenek nadal wybijał rytm. Widział białka oczu wpatrzonych w Dorotę. Przez moment miała ochotę uciec! Przytrzymał żonę za rękę. Rozluźniła się. Stała chwilę, a potem zsunęła sukienkę z ramion. Ramiączka zatrzymały się na sutkach. Bębenek przyspieszył! Podeszła krok do przodu. Poruszyła ramionami. Suknia spłynęła niżej obnażając piersi. Dorota odruchowo przykryła je dłońmi. Musnęła sutki. Lekko westchnęła i przymknęła oczy. Rytm znów był szybszy. Patrzyli. Widział jak siedzącym mężczyznom unoszą się przepaski. Zakołysała biodrami. Suknia spłynęła na piasek. Z rękami na piersiach zrobiła krok do przodu. Siedzący mężczyźni wpatrywali się w jej nagie krocze. Zdjęła dłonie z piersi lecz zaraz położyła je z powrotem. Były ciężkie. Napięte sutki bolały. Czuła wilgoć na udach! Zakręciła biodrami w rytm ...
    ... bębenka. Palcami ścisnęła sutki. Delikatnie potarła brązowe otoczki wokół nich. Chciała mężczyznę!
    
    Jeden z siedzących wstał. Miał ponad metr osiemdziesiąt wzrostu, był szczupły i muskularny. Stanął przed Dorotą z przepaską lekko uniesioną przez penis. Spojrzał w stronę jej męża. Spytał o coś wskazując gestem na kobietę. Wojtek nie zrozumiał ani słowa ale potakująco pokiwał głową. Mężczyzna podszedł do jego żony. Jego hebanowe ciało wspaniale kontrastowała z bielą Doroty. Zdjął jej dłonie z piersi i włożył je pod swoją przepaskę. Poczuła jego twardą – była ogromna! Cofnęła się przerażona. Przytrzymał ją i pozwolił dotknąć jądra. Objęła je mocno. Zdjął dłonie z jej rąk, lecz Dorota nadal trzymała w dłoniach jego klejnoty. Popatrzył na jej męża, gestem kazał mu się rozebrać. Wojtek był posłuszny! Zrzucił szorty i stał obok nich całkiem nagi. Mężczyzna wykonał dłonią charakterystyczny ruch onanizowania się. Wojtek zrozumiał. Wziął w dłoń swoją męskość. Od dawna tego chciał. Patrzył teraz na nagie ciało żony w objęciach czarnego kochanka. Wystarczy parę ruchów i tryśnie spermą!
    
    Dorota uklękła przed mężczyzną. Wzięła do ust jego penis. Siedzący mężczyźni przyglądali się parze kochanków. Mówili coś do Wojtka ale nie zrozumiał. Czarny penis sztywniał w ustach Doroty. Obejmowała go wargami i pieściła językiem. Mężczyzna zadrżał. Był już blisko orgazmu. Przerwała, wstała i objęła go za szyję. Pocałowała go w usta. Potem jeszcze raz. Przytrzymał ją za pośladki. Przywarła do jego ...
«12»