Kolega z siłowni
Data: 30.01.2020,
Kategorie:
Geje
Autor: Igor, Źródło: Fikumiku
Mam na imię Tomek. Mam 17 lat i chodzę do pierwszej klasy ogólniaka. Interesuje się kulturystyką. Ćwiczę na siłowni u nas w szkole od pół roku. Mam dziewczynę o rok młodszą od siebie. Prawdę mówiąc mam ją tylko dlatego, żeby wszyscy myśleli, że jestem hetero. Nikomu się nie przyznałem, że od kąt pamiętam pociągają mnie chłopcy w moim wieku. Uwielbiam patrzeć na wysportowane opalone klaty moich rówieśników, ciemne sutki oraz rozbudowane barki. Tyle słów wstępu wystarczy. Przejdźmy do rzeczy. Cała historia zaczęła się krótko po moich 17-tych urodzinach, w marcu. Mam przyjaciela Jarka. Trzy razy w tygodniu chodzimy na siłownie po lekcjach. Spędzamy tam ok. dwie godziny. Już od jakiegoś czasu zaczęło brakować nam sprzętu. Robiliśmy często te same ćwiczenia, na daną partie mięśni. Postanowiliśmy wykupić sobie karnet na miesiąc na profesjonalną siłownię. Tak więc czwartkowy trening, spędziliśmy na nowej siłowni. Według naszego planu wypadł akurat trening klatki piersiowej, pleców oraz tricepsów. Ściany siłowni były biało żółte. Na niektórych były powieszone lustra, by móc oglądać swoje osiągnięcia. Dookoła nas było wielu mężczyzn, rozebranych do pasa. Byli oni dużo bardziej umięśnieni od nas. Klaty umięśnione, najczęściej wydepilowane. Brzuchy wyrzeźbione z wyraźnymi zarysami sześciu-paku. Ciała ich były pokryte malutkimi kroplami potu. Bardzo podniecał mnie ten widok. Na dodatek kiedy leżałem na ławce z sztangą, Jarek asekurował mnie stojąc za mną. Świadomość, że moja głowa ...
... znajduje się blisko penisa mojego przyjaciela dodatkowo mnie podniecała. Całe szczęście, że tego dnia miałem na sobie ciasne bokserki, które maskowały moją erekcje. Czułem się bardzo podniecony, jednak starałem nie pokazywać tego. Podczas rozmowy kilkukrotnie mimowolnie zerkałem na jego krocze, mając nadzieje na ujrzenie, zarysu jego kutasa. Nie wiem czy to z podniecenia, czy to moja wyobraźnia płata mi figle ale wydawało mi się, że jest tak samo podniecony jak ja. Trening minął bardzo szybko. Były to dwie godziny wyczerpujących ćwiczeń dlatego też czułem, że kapie ze mnie pot. Byliśmy mega spoceni. Postanowiliśmy skorzystać z łazienki przy siłowni i wziąć prysznic. Było to niewielkie pomieszczenie wyłożone niebieskimi płytkami. Mieściły się w niej cztery prysznice oddzielonych od siebie murkiem oraz foliową zasłoną. Poszedłem do prysznica po prawej stronie Natomiast Jarek naprzeciwko mnie, poszedł do lewego. Byłem wciąż bardzo podniecony. Czułem, że mój penis zaraz eksploduje. Był bardzo twardy. Chwyciłem go prawą ręką i zacząłem sprawiać sobie przyjemność. Było bardzo miło. Minęło parę chwil gdy usłyszałem krzyk mojego przyjaciela. Wystraszyłem się. Słyszałem jak się przewracał. Po chwili zauważyłem, że leży na podłodze. Upadający Jarek chwycił się swojej i mojej zasłony. Zamurowało mnie. Patrzył na mnie i na mojego nabrzmiałego fiuta. Zamurowało mnie. Mimowolnie zerknąłem, na jego nagie ciało. Penisa miał w stanie lekkiego wzwodu, choć mimo to sprawiał wrażenie dużego. Napletek ...