Ania, Agata i ruchacze - Opowiadania Erotyczne

Ania, Agata i ruchacze

... ze mną lizać, nigdy nie całowałam się z dziewczyną! po chwili już jeden z kolesi zaczął ją ruchać bo była wypięta liżąc się ze mną. Czułam jak ona dotyka moją cipkę i jak dyszy będąc posuwana. Koleś doszedł w niej i automatycznie przy naszym głowach pojawił się kolejny. Chciał żebyśmy mu obrabiały. Agata mu obciągała, ja zaczęłam bawić się jego jajkami. Nagle doszedł w jej ustach, części jej wypływało skapując mi na twarz. Każdy z 4 obecnych już skończył a my poszłyśmy do kibla zataczając się.

Agata chciała jeszcze. Ja nie myślałam już. Zgodziłam się, że będziemy to kontynuowały pomimo, że słyszałyśmy głosy czterech nowych kolesi. Wyszłyśmy do nich nagie. Czterech z nich się od razu zerwało. Znowu do każdej po dwóch. Ustawili mnie i Agatę na pieska tak że z przodu pojawił się kutas do obrabiania a z tyłu drugi mnie zapinał w cipkę. Koleś, któremu ciągnęłam szybko doszedł. Strzelił mi w środku ust, pulsował mu i zaczęło mi wypływać z ust po brodzie. Skończyłam i wyplułam na podłogę. Koleś który mnie posuwał nagle wszedł w moją ciaśniejszą dziurkę, zabolało ale nie mogłam nic zrobić bo już drugi się pode mnie wślizgnął i szedł w cipkę. Posuwali mnie w dwie dziurki. Ruchali mnie tak długo, nie było to już przyjemne, ale nie miałam sił się bronić. Widziałam Agatę, która jednocześnie zajmowała się trzema, więc i tak miałam łatwiej. Spuścili się we mnie jeden po drugim. Opadłam na podłogę i już dwóch kolejnych było przy mnie. Klęknęli nad moja twarzą i mnie przyciągali raz do jednego a raz do drugiego fiuta. Ssałam obu ale byłam już bez sił, widzieli to więc sami zaczęli sobie trzepać i spuścili mi się na twarz. Była cała umazana, twarz i włosy. Trochę miałam ustach, łatwiej było mi połknąć niż wypluć.

Po wszystkim pomogli nam się wytrzeć i umyć i odwieźli do domu. W drodze powrotnej Agata całowała mnie mówiąc, że mi dziękuje i mnie kocha.