Urlop 3
Data: 04.02.2020,
Kategorie:
Pierwszy raz
Sex grupowy
Dojrzałe
Autor: mario3500, Źródło: xHamster
... uderzanie jego wiszących jaj o moją łechtaczkę też zaczynało powoli budzić podniecenie. I zaczęło się, narastająca fala nie dawała złudzeń – orgazm był blisko. Nie miałam już sił, moja pupa osunęła się na łóżko, także Zbyszek posuwał mnie od tyłu na leżąco. Dla niego to nie miało znaczenia jebał mnie rytmicznie bez zmian. A ja zaczęłam dochodzić. Przeżyłam ten orgazm bardzo silnie, ale nie było tego po mnie widać, leżałam jak kłoda drzewa, którą rąbie drwal. Zbyszek widać potrzebował jeszcze czasu by się spuścić więc bez żadnych emocji walił mnie dalej. Kolejne minuty, kolejne pchnięcia, aż nagle znieruchomiał, chwycił mnie za ramiona bym się nie przesunęła i pchnął mnie tak, że poczułam jego jądra na swojej cipce. Byłam pewna, że wsadził mi całego. Poduszka nie mogła stłumić mojego krzyku, a on pompując we mnie resztki swojej spermy walił mnie dalej… Leżał tak na mnie i we mnie w bezruchu, dochodząc do siebie. Usłyszałam za sobą głos Magdy.
- Obudziłam się bo myślałam, że co się stało.
Z trudem obróciłam głowę w jej kierunku, bo Zbyszek w dalszym ciągu na mnie leżał, i powiedziałam:
- Już dobrze Madziu, właśnie skończyliśmy, jestem wykończona.
Magda położyła się przy nas. Zbyszek powoli podniósł się, wyszedł ze mnie i biorąc leżącą Madzie między uda podał jej swojego kutasa. Widać było, że i on jest wykończony. Wypływały z niego ostatnie krople spermy. Madzia wzięła jego kutasa w dłonie i zaczęła je zlizywać. Wsadziła sobie do buzi całą główkę i ssała ją. ...
... Kiedy jego pała była już czyściutka, zszedł z niej i przyniósł z kuchni resztę wina którą rozlał do szklanek. Jego kutas powoli zaczął opadać. Z trudem podniosłam się, czułam jakby mnie lokomotywa rozjechała. Zbyszek podał mi wino i wzięłam duży łyk. Cudowne uczucie. Siedzieliśmy tak na łóżku w milczeniu, pijąc wino. Pomiędzy nami leżała Madzia, była naga i piękna. Zbyszek delikatnie gładził jej piersi, ona zaś… no cóż zaczęła bawić się jego jądrami i cicho zapytała:
- Panie Zbyszku czy będzie pan uprawiał ze mną seks tak samo jak z moją mamą?
Zbyszek uciekając od odpowiedzi, położył dłoń na jej cipce i zapytał?
- Kochanie jak twoja cipka, boli jeszcze?
- Trochę mnie piecze, mam nadzieję, że szybko przestanie i będzie pan pierwszym który mnie przeleci.
- Madziu przecież spuściłem się w tobie.
- No tak ale to było tylko rozdziewiczenie, nie miałam orgazmu. Ja bym chciała, żeby pan rżnął mnie tak ostro jak robi to z moją mamą.
Tylko spojrzeliśmy na siebie i nic nie mówiąc uśmiechnęliśmy się. Pomimo późnej nocy było gorąco. Ta cisza była upajająca. Po chwili Zbyszek powiedział:
- Moje śliczne, czas już na mnie, porozmawiamy jutro.
Wstał, wziął Madzie na ręce, zaniósł do jej pokoju i pożegnał się - jak zdołałam podejrzeć – namiętnym pocałunkiem w usta. Wracając do mojego pokoju podszedł do mnie, mocno się do mnie przytulił, miażdżąc moje cycki, pocałował mnie równie namiętnie – miałam przynajmniej taką nadzieję. Ubrał się i wychodząc spytał:
- Czy ...