Nastoletnia kotka cz. 2 - Opowiadania Erotyczne

Nastoletnia kotka cz. 2

Nie wiem kiedy zasnęłam, ale gdy się obudziłam, było już ciemno. Księżyc jedynie oświetlał, większą część pokoju. Usłyszałam dźwięk otwierających się drzwi. Przed sobą zobaczyłam jakąś postać...też szła na czworakach.

- Kto idzie?- spytałam i się odsunęłam.

W świetle stanęła postać drobnego chłopaka.... Był on nagi, na głowie miał opaskę z psimi uszkami, a w dupce korek analny z ogonkiem. Spojrzałam na jego pałę...na tle jego drobnego ciała wyglądał okazale. Moment...czemu ja o tym myślę...poza tym kim on jest i co chcę? Czyżby trafił tak samo jak ja pod opiekę Pana? Oho...czyli Pan jest bi.

- Kim jesteś?- spytałam.

- Robert.-powiedział, zbliżając się do mnie.- Pan kazał mi się z Tobą zabawić. Obiecał mi wtedy, że mną się zajmie...zaniedbał mnie...zanim TY się pojawiłaś tylko mną się opiekował, a teraz pojawiłaś się i muszę się z Tobą dzielić.

Zanim cokolwiek zdążyłam coś powiedzieć, wbij się w mnie, a ustami pieścił sutki. Bolało, jednak gdy lizał moje piersi czułam się jak w niebie. Robiło mi się coraz bardziej mokro, a on tylko korzystał z sytuacji i wpychał się głębiej. Wtedy też zauważyłam, że nie ma na sobie łapek. Po dłuższej chwili spuścił mi się na twarz, a następnie napluł mi do buzi.

W pokoju pojawił się Nasz Pan. Spojrzał na chłopaka i do jego obróżki przypiął smycz.

- Dobrze się spisałeś teraz możesz pobawić się "zabawką".- mówiąc to, zdjął swoje spodnie z bokserkami.

Jednak zanim chłopaka dobrał się do penisa, mężczyzna ...

... założył mu łapki psa. Wtedy Robert zaczął się bawić "zabaweczką".

- Ooo taaak...- powiedział.- A ty Kiciu masturbuj się do tego i mam to widzieć. Napluj na cipkę i włóż tam trzy paluszki.

Jak kazał tak zrobiłam. Bardzo mnie ten widok podniecił. Cóż...często jako mała dziewczynka miałam kontakt z gejowskim porno. Następnie Robert wypiął się do Pana, ten mu wyciągnął ogon, napluł na szparkę i włożył tam penisa. Nastolatek zaczął wyć niczym pies. To mnie podnieciło jeszcze bardziej. Masturbowałam się coraz szybciej i szybciej, aż w końcu doszłam. Objawiło się to sikami, jednak Pan dalej kazał to zrobić gdyż jeszcze nie skończył. Gdy tylko to skończył, spuścił się chłopakowi do buzi oraz na podłogę. Kazał mi go oblizać. Znów poczułam ten słony smak spermy.

- Dobra Kicia.-powiedział i mnie pogłaskał.- A teraz z pieskiem zliżcie to.

Mówiąc to wskazał na mocz i spermę. Robert od razu się za to zabrał do roboty.

- Na co czekasz? Ty też.- złapał mnie za włosy i twarz przycisnął do moczu.

"- Obrzydliwe."- pomyślałam, jednak zaczęłam lizać podłogę.

Miałam odruchy wymiotne, jednak wiedziałam jedno...porzygam się i będę też to musiała zlizywać, a tego bym nie chciała. Gdy podłoga była czyściutka, Pan złapał chłopaka za smycz i wyprowadził z pomieszczenia psa.

Ponownie położyłam się na podłodze. Byłam tym wszystkim obrzydzona, chociaż gejowski seks w wykonaniu Roberta i Pana był bardzo ciekawy i przyjemny. Ziewnęłam i po krótkiej chwili zmęczona zasnęłam.