Czyszczenie suki - Opowiadania Erotyczne

Czyszczenie suki

... tą dziewiczą częścią mojego ciała, dlatego kiedy dotknął mnie tam pierwszy raz automatycznie odskoczyłam. Dostałam za to siarczystego klapsa, co przywołało mnie do porządku. Leżałam grzecznie, gdy pan kreślił kółka dookoła mojego odbytu rozsmarowując żel. Było to dziwne uczucie, chociaż całkiem przyjemne, ale kiedy Jego palec zaczął wsuwać się w otwór – znów się odsunęłam. Pan złapał mnie d**gą ręką za biodra i wsunął bez ostrzeżenia z całym impetem palec w mój tyłeczek. Jęknęłam głośno z bólu. - Naprawdę chciałem być delikatny ale jeśli nie poddasz się temu co robię, może być niemiło. - powiedział ostro. Leżałam nieruchomo stękając cicho kiedy poruszał palcem w moim odbycie. Chciałam, żeby skończyło się to jak najszybciej. W końcu zamienił palec na końcówkę od lewatywy. Była dużo mniejsza, dlatego przyjęłam ją z niejaką ulgą. Wytłumaczył mi, że końcówka nie ma balonika, który można napompować w pupie, dlatego sama będę musiała uważać żeby nic ze mnie niechcący nie wypłynęło. - Nie chciałabyś, suczko, ubrudzić prześcieradła. Poza tym zapach byłby nieprzyjemny – pochylił się nade mną – dużo bardziej nieprzyjemny niż zapach papierosów – szepnął do ucha.

Odkręcił w końcu kranik lewatywy i poczułam jak woda wpływa do środka. W pierwszym odruchu zacisnęłam pośladki, próbując powstrzymać to dziwne uczucie ale okazało się, że nie jest to bardzo nieprzyjemne. Odprężyłam się i pozwoliłam wodzie płynąć. Poczułam nawet dziwne podniecenie. Usiadł przy mnie i pogłaskał mnie po ...

... głowie. Wziął mydło i nożyk ze stolika. Patrzyłam jak kroi mydło wzdłuż i poprzek, na cztery części. Każdą zaokrąglił delikatnie nożem a kiedy były gotowe, odłożył z powrotem na stolik.

Woda wpływała we mnie bardzo powoli ale czułam, że wypełnia mnie całą. W pewnym momencie Pan zakręcił kurek i wyjął końcówkę z mojej pupy. Kazał położyć się na plecach, sam położył się obok i zaczął masować mój brzuszek. - Widzisz, suczko, przyjęłaś już litr. Nie było tak strasznie, prawda? - na dowód zjechał ręką do mojej bardzo mokrej cipki. Uśmiechnęłam się w odpowiedzi. Mimo wypełniającej mnie wody czułam się błogo przy Jego boku. Przerwał ten stan każąc mi położyć się na d**gim boku. Zmiana pozycji spowodowała, że poczułam parcie.

Muszę iść do toalety, mój Panie.

- Pamiętasz, ile wody miałaś przyjąć? - odpowiedział pytaniem

- Dwa litry...

- A ile już przyjęłaś?

- Litr

- Wobec tego wydaje mi się, że jeszcze nie skończyliśmy...

Nic już nie odpowiedziałam, próbując się tylko odprężyć. Zwieracze miałam mocno zaciśnięte, dlatego kiedy Pan zaczął wsuwać końcówkę lewatywy poczułam ból i jęknęłam cicho. Zaczęłam oddychać głęboko i rytmicznie. Odkręcenie kurka z wodą spowodowało tylko zwiększenie odczucia, że natychmiast muszę do toalety.

Pan miał jednak inne plany, wziął wibrator i przystawił do łechtaczki. Kiedy moje podniecenie zaczęło rosnąć zmniejszyło się też parcie, lewatywa zaczęła być znośna chociaż czułam się już pełna po brzegi. Pieszczota wibratorem dawała teraz ...