Wymiana malzenska
Data: 07.02.2020,
Kategorie:
Sex grupowy
Autor: Monia Monia, Źródło: SexOpowiadania
Witam Was serdecznie. Mam na imię Grzegorz i chciałbym Wam przedstawić moją historię małżeńską. Od czego tutaj zacząć. Może najlepiej od początku. Moją żonę poznałem na studiach. Studiowaliśmy razem i tam wszystko się zaczęło. Początkowo byliśmy dobrymi znajomymi ale z czasem przerodziło się to w wielkie uczucie które zaowocowało ślubem oraz wspaniałą córeczką. Obecnie jesteśmy małżeństwem z 6 letnim stażem. Oboje mamy po 30 lat, pracujemy w naszym wyuczonym zawodzie, czyli jesteśmy lekarzami. Ja wysoki brunet 180 cm wzrostu, niebieskie oczy, normalnej budowy ciała. Moja żona to blondynka, 166 cm wzrostu, bardzo zgrabna, dość spory biust, bardzo jędrna pupa a na widok jej długich nóg można zwariować. Ciąża dała jej się troszkę we znaki jeśli chodzi o biust, dlatego też przeprowadziła sobie kosmetykę biusty by nadal wyglądać tak jak przed porodem. Życie jak w bajce, jest dom ,rodzina ,pieniądze ale jak w każdej bajce musi być też ziarno goryczy. U nas tym ziarnem goryczy było współżycie seksualne małżonków. Nie twierdzę, że tego seksu nie było wcale, był ale do czasów świetności już odbiegał znacznie. Nigdy z moją żoną nie eksperymentowaliśmy w łóżku gdyż Monika jest tradycjonalistką i uważa tylko za normalny seks klasyczny oraz oralny, ale oralny bez szaleństw, bardziej jako gra wstępna. Nigdy nie pozwoliła mi się spuścić do jej ust a o połykaniu nawet nie chciała słyszeć gdyż uważała to za odrażające jak i seks analny. No ale wróćmy do mojej historii.
Pewnego dnia po ...
... jakże jednolitym seksie małżeńskim Monika powiedziała, że musimy porozmawiać i to poważnie. Troszkę się przestraszyłem tego gdyż nie wiedziałem co mnie czeka. Monika zapowiedziała temat naszej rozmowy, że chodzi o nasz seks., że jest już nim znudzona i, że chciałaby czegoś nowego w sypialni a nie tylko monotonii. Bardzo mnie to ucieszyło bo nie marzyłem o niczym innym jak o pobudzeniu namiętności między nami. Więc spytałem jej o największą fantazję seksualną o jakiem marzy. Broniła się bardzo długo przed opowiedzeniem jej lecz po namowach uległa. I to co usłyszałem mnie zamurowało. Powiedziała mi, że chciałaby spróbować seksu z inną parą, ale nie takiego, że się wymieniamy partnerami lecz takiego, że uprawiamy seks małżeński i tylko się na siebie przyglądamy podczas tej orgietki. Nie powiem, ale było w szoku. Przez chwilę nie wiedziałem co powiedzieć tak mnie zamurowało. Fakt, że zawsze jakoś fantazjowałem o czymś takim a nawet o czymś więcej ale nie spodziewałem się usłyszeć to z ust mojej żonki.
Tego wieczoru przedyskutowaliśmy ten temat bardzo obszernie, uzgodniliśmy, że poszukamy takiej pary wspólnie i zobaczymy co z tego wyjdzie. Szukanie nie było wcale łatwe. Spotkaliśmy się z wieloma parami przy kawie by się poznać i zawsze twierdziliśmy oboje, że to nie Ci ludzie których szukamy. Już mieliśmy dać sobie spokój z poszukiwaniami gdyż nie łatwo jest znaleźć ludzi którzy by nam pasowali pod każdym względem. Aż tu pewnego dnia los do nas się uśmiechnął sam i to z naj mniej ...