1. Autostradowa przygoda


    Data: 19.02.2020, Kategorie: Geje Autor: Paweł, Źródło: Fikumiku

    Był słoneczny poranek ok. godz. 7:10, jechałem autostradą do Katowic. Wyjechałem wcześnie rano i byłem już ok. 1,5 godz. w podróży. Postanowiłem więc stanąć na jakimś małym zjeździe wyprostować nogi, zapalić fajeczkę i może jakieś sikanie. Zjechałem na prking, który był prawie pusty, stał na nim tylko jakiś bus. Spaliłem papieroska i poszedłem do toalety, przy pisuarze stał jakiś gościu opróżniając swój pęcherz. Stanąłem przy wolnym i zacząłem oddawać mocz. Dodam jeszcze, co jest dość istotne w tym opowiadaniu, że jestem osobą bi i jedną z moich fantazji zawsze było obciąganie w publicznej toalecie. Na samom myśl o tym, że obok stoi facet z fujarą na wierzchu krew zaczęła napływać mi do kutasa. Mimowolnie kątem oka zerknąłem w stronę mojego sąsiada i zobaczyłem sporych rozmiarów przyrząd oddający resztki moczu. Przez chwilę nie mogłem oderwać od niego wzroku, gdy to nastąpiło spojrzałem w górę i stwierdziłem, że nieznajomy patrzy mi prosto w oczy. Zmieszałem się trochę i spuściłem z powrotem wzrok w dół. Sąsiad właśnie strzepywał sobie ostatnie krople machając swoją pałą. Trzymał ją w całej dłoni i jeszcze spory kawałek wystawał na zewnątrz machał nim w górę i w dół otrzepując go z kropel moczu. Spojrzałem ponownie w górę, on cały czas patrzał na mnie i w którymś momencie powiedział. - Jestem Andrzej - Paweł, odpowiedziałem bez zastanowienia Po czym on odwrócił się do mnie przodem, cały czas machając swoja miękka i wielką pałą. To co powiedział zwaliło mnie dosłownie z nóg. ...
    ... - Nie znamy się, ale mam wrażenie, że w ciągu 15 sekund będziesz miał mojego chuja w ustach Tak jak już powiedziałem klęknąłem ze zdziwienia i otworzyłem szeroko usta. On zrobił trzy kroki do przodu i słowo stało się ciałem. Po 9 sekundach miałem już jego wielką pałę w ustach. - Wyssij ze mnie ostatnie kropki moczu, powiedział Ssałem jego miękkiego kutasa jak cielak wymię krowy i z każdą chwila robił się coraz bardziej nabrzmiały. Andrzej złapał nie za tył głowy i coraz głębiej zaczynał nadziewać mnie na swoją pałę. Nagle usłyszałem, że otwierają się drzwi do toalety i chciałem się zerwać z kolan, lecz on mi na to nie pozwolił. - Spokojnie, powiedział to na pewno mój kumpel ssij go dalej i nie przerywaj. Gościu, który wszedł do toalety nie był zdziwiony widokiem swojego kolego któremu obciągałem. - Widzę Andrzejek, że masz branie i złapałeś na swojego robaka jakąś rybkę, zaśmiał się. - Dokładnie tak, sikałem sobie spokojnie, a ten lachociąg obserwował mojego kutasa. To dałem mu go do gęby żeby sobie possał i popatrzył na niego z bliska. - Poczekaj zaraz się wyleję to mu też zapakuję do paszczy żeby go wyssał z moczu. - Nie ma problemu Tomek, zaraz zwolnię ci miejsca. Tomek, kolega Andrzeja zrobił tak jak powiedział po wysikaniu nie otrzepując go starannie wsadził mi swoja pałę w usta. - No dalej cwelu obciągaj go, tylko dokładnie Tym czasem Andrzej podszedł do mnie z tyłu i zsuną mi niezapięte spodnie razem z gaciami. Przystawił kutasa do moje dupy i zaczął mi ją oklepywać. W ...
«123»