od spotkania do ... Julia i Ja cz. 4 - Opowiadania Erotyczne

od spotkania do ... Julia i Ja cz. 4

... skarbu. Po jakiś 15min Julia powiedziała : - o dzisiejszym dniu wiemy tylko my, nikt więcej. Nie zapominamy o nim bo to było coś wspaniałego. Mam nadzieję że to kiedyś powtórzymy. Aaa i kocico, musisz kiedyś dostać strzała w sobie. Nie masz pojęcia jakie to przyjemne. - to może teraz? Szymuś, dasz radę jeszcze jeden raz? Bo ja jutro już nie będę chciała. Umowa była że jeden taki wieczór. Jeśli nie to nie ma sprawy... pocałowała mnie w usta - dam radę, tylko czy ten diabełek się zgodzi - ja zezwalam na wszystko o ile później pójdziemy spać. Zabrałem dupke Moniki i delikatnie się w nią wbiłem zobaczyłem że bardzo ją to boli jednak no musiałem, w cipke nie będę strzelał bo by się narobiło. Julia położyła się w pozycji 69 tak że monia lizala jej, ona zaś monice. Moje ruchy były już mniej oporne więc mogłem ruchać ją jak szybko chciałem. Doszedłem w niej a ona dosłownie straciła przytomność. Wystraszyłem się jednak po kilku sekundach ocknęła się i bardzo mi dziękowała. Dowiedziałem się że to była najprzyjemniejsza chwila w jej życiu. No ten wieczór nie był taki zły :D Obie dziewczynki wtulily się we mnie i wszyscy razem zasnelismy. Co było rano? O tym już w następnych opowiadaniach :)