1. Przemiana


    Data: 23.02.2020, Kategorie: Ostry sex, Autor: Anka My Polska, Źródło: SexOpowiadania

    ... wynajmowanego mieszkanka. Wszedł, ściągnął marynarkę i poczułam jego zapach. Boże jak on pachniał, wtedy wstąpił we mnie diabeł. Usiadł na kanapie i rozglądał się dookoła. Miałam wtedy chwile żeby popatrzeć na jego krocze. Chyba się trochę podniósł. Podjęłam decyzję bardzo szybko. Kiedy Marcin podszedł do barku otwierać wino podeszłam do niego na palcach i uderzyłam go do pilotem od TV kantem w tył głowy (wiedziałam jak to się robi bo było na karate).
    
    Była godzina wczesna, około 22.00. Szybko go związałam sznurem do prania sadząc go na fotelu. Byłam w amoku już cała mokra, moje majtki zaczęły się kleić więc poszłam do łazienki się umyć i przebrać w bieliznę i szlafrok.
    
    Gdy wróciłam, Marcin miał otworzone oczy i próbował się uwolnić. Mówił że chce seksu ale po dobroci. Podeszłam do niego i uderzyłam go w twarz zużytymi wcześniej majtkami. Włosy miałam zaczesane do tyłu, jak kocica. Rozwiązałam pasek o szlafroka tak żeby zauważył że mam fajne ciało, cycki sterczące które przysłonięte były lekko prześwitującym biustonoszem. No i te majteczki. Czerwono czarne. Takie ogniste.
    
    Kazałam mu wstać, nożyczkami rozcięłam mu t-shirt i zaczęłam rozpinać spodnie. Zdziwiło mnie trochę że jeszcze nie miał wzwodu. Kiedy ściągnęłam spodnie ukazał mi się wielki zwis, zero żyłek, taki gładziutki, jąderka takie okrągłe. MNIAM pomyślałam.
    
    - „zaraz zadzwonię po koleżanki to Cie zgwałcimy tak jak to planowałyśmy”
    
    Klęknęłam przed nim i dałam mu buziaka w penisa! Powstrzymywałam się ...
    ... żeby mu nie zacząć obciągać jak dziwka!!! Miałam taką ochotę! Ale on ani nie drgnął, tylko powiedział:
    
    - „Mój kolega się mnie słucha i stoi wtedy kiedy ja chce, więc jeśli chcesz seksu to rozwiąż mnie”
    
    I dupa, cały mój plan legł w gruzach. Ze smutną trochę twarzą, aczkolwiek widziałam że to on przejmie inicjatywę to i tak mnie przeleci i tak. Kiedy go rozwiązałam, on rzucił się na mnie, szybko obezwładnił i związał. Wepchnął kawałek szmaty w usta zanim coś powiedziałam. Teraz miał kutasa na baczność. Dobre 23 cm, na moje oko. Trochę się wystraszyłam, zaczęły mi lecieć łzy. Wyszedł z pokoju. Po 20 minutach wszedł z 3 kolegami. Zaczęłam się rzucać, chciałam umrzeć. Wiedziałam że mnie zgwałcą. Podszedł największy z nich, miał chyba 2 metry. Złapał za moje majtki i je szybkim ruchem rozerwał. To samo zrobił z biustonoszem. Zrzucił szlafrok, pociągnął mnie za włosy tak żebym uklękła, rozpiął rozporek i wyciągnął wielką pałę. Gruby niesamowicie. Powiedział że jak nie dojdzie w 2 minuty to będę miała duży problem.
    
    Wyciągnął szmatę z moich ust i zasadził mi swój sprzęt do buzi. Złapał mnie za głowę i zaczął mnie ruchać jak by moje usta były cipką. Doszedł w 30 sekund. Chyba dawno się nie spuszczał bo mnie całą zalał, na początku chciałam wszystko połknąć żeby tego nie mieć na sobie. Niestety kiedy dwa największe strzały oddał w ustach, wyciągnął swoją pałę i strzelił jeszcze z 4 razy prosto w oczy i nos.
    
    Po wszystkim powiedział:
    
    - „nigdy więcej nie rób tak mojemu synowi a ...