1. Urlop 10


    Data: 21.06.2018, Kategorie: Rodzinka, Autor: dejmos, Źródło: Fikumiku

    Wielkich przygotowań to tam nie było. Postanowiliśmy, że sprawa rozegra się podobnie jak to było w przypadku obu panien. Z tą różnicą, że to Marek będzie trzymał Julię na swoich kolanach, kiedy Robert będzie ją posuwał. Wszyscy zaczęliśmy się rozbierać do naga. W zasadzie to Karolina z Magdą wyręczyły Marka. Kiedy już chłopak siedział nagi na łóżku, podeszłam do niego i zaczęłam się przed nim, powolutku rozbierać. Nie było tego zbyt dużo, raptem koszulka i wdzięcząc się nago, usiadłam mu na kolana przodem do niego. Ocierając się cipką o jego uda, przytuliłam go mocno do swoich piersi. Zaczęliśmy się całować. Kątem oka widziałam jak golutkie panny, stojąc przy łóżku, nie mogły się doczekać. Nie chcąc nadwyrężać ich cierpliwości, wstałam i ujmując swoje piersi w dłonie, powiedziałam do niego: - Mareczku, kochanie moje, tam za tobą stoją dwie, golutkie, śliczne laski, które nie mogą się doczekać aby dobrać się do ciebie. Zajmij się teraz nimi, mnie przelecisz kiedy indziej. W tym momencie z łazienki wyszła Julia a za nią Robert. Karolina z Magdą chwyciły Marka za ręce i korzystając z okazji pociągnęły go do łazienki. Kutas Roberta sterczał w pełnym wzwodzie, widząc to zauważyłam: - Julio kochanie, widzę że świetnie sobie poradziłaś z moim mężem. Julia siadając na brzegu łóżka, z lekkim zawstydzeniem odparła: - Pan Robert był bardzo miły. Najpierw się nawzajem umyliśmy, a następnie pan Robert zaczął mnie pieścić. Ja go też pieściłam, tzn. jego penisa. Nie wiedziałam, że jest aż ...
    ... taki duży. Mam nadzieję, że zmieści się we mnie. - Ciesz się kochanie, że nie ma z nami dzisiaj Zbyszka. Jakbyś zobaczyła jego kutasa, to z pewnością odechciałoby ci się rozdziewiczania. Nie wiem jak moje córki dały sobie z nim radę, bo ja sama ledwo wytrzymywałam jak mnie rżnął. Do siedzącej Julii podszedł Robert. Zatrzymał się przed nią, a jego stojący kutas, znalazł się na wysokości jej oczu. Ujęła go w dłoń i patrząc się Robertowi w oczy dodała: - Ja chciałam, żeby Marek mnie rozdziewiczył, prosiłam go bardzo. Często się razem onanizujemy i myślałam, że się zgodzi. - Jak to się stało, że zaczęliście razem…? – zapytałam. - Kiedyś wieczorem, byliśmy sami w domu – kontynuowała Julia trzymając Roberta za kutasa - usłyszałam jakieś ciche odgłosy z pokoju Marka. Myślał pewnie że śpię, więc to robił. Ja z ciekawości otworzyłam drzwi do jego pokoju i zobaczyłam, że siedzi przed kompem, oglądał jakieś gołe baby no i obciągał sobie. Wtedy pierwszy raz widziałam na żywo penisa. Bardzo się zdenerwował, przeprosiłam go i wyszłam. Potem zaczęliśmy o tym rozmawiać i tak po jakimś czasie poprosiłam go byśmy zrobili to razem. - Zgodził się? – dopytywałam. - Początkowo nie, ale bardzo go prosiłam i w końcu się zgodził. Potem to już było normalnie, jak tylko byliśmy sami i mieliśmy na to ochotę. Nawet robiliśmy takie zawody, kto szybciej skończy. Raz tylko zgodził się na to, żebym mu obciągnęła, ale tylko tyle. Nawet nie pozwolił mi go wziąć do… W tym momencie Robert zbliżył swojego kutasa i ...
«1234...12»