1. Caly czas na to czekalem...


    Data: 25.02.2020, Kategorie: Geje Autor: in91098, Źródło: Pornzone

    Witajcie. Opowiem Wam o procesie, ktory trwal przez kilka pieknych lat zanim doszlo do cielesnego spotkania. Glownym bohaterem jest Maciek - przystojniak jakich malo. Mial troszeczke ciemniejsza karnacje, byl wysportowany bowiem mega duzo trenowal, jezdzil na zawody i byl v-ce mistrzem Polski. W jego sylwetce mozna bylo dojrzec wyraznie zarysowane linie miesni. Ubieral sie mega modnie, do tego nie nalezal do chlopakow ktorzy sa oszpeceni. Cale zycie chcialem sprobowac jego penisa, jednakze brakowalo mi odwagi. Zaczalem sie na nim skupiac na lekcjach w-f'u z racji ze bylismy w tej samej klasie. Przebieral sie obok mnie. Mial zawsze slipki cotton world, ktore byly bardzo mocno wypukle. Czasem wystawala czesc moszny, wiec zawsze byl to pretekst do ruszenia wyobraznia. Oczywiscie chodzilismy na wspolne imprezy, a kiedy pewnego razu zalatwialismy swoje potrzeby pod krzakiem ( ostro wcieci ) ujrzalem calego penisa... i tak po kolei dochodzilo do ukladania w glowie obrazu jego krocza. Na ktorejs lekcji wf w szatni czekalem na niego od razu przy umywalce, ten sie zapytal czy chce zobaczyc jego kutasa - udalem heteroseksualnego i kazalem mu sie puknac w czolo - zabraklo mi odwagi ale do pewnego razu, kiedy bylismy juz na jakiejs tam kolejnej imprezie. Pomijajac fakty ze mialem jeden mega realny sen jak sie ruchamy- chcialem aby tematyka i cala sytuacja przeniosla sie na jawe. Maciek spil sie, ze byl ledwo cieply... a znalazlem go w rowie nieopodal mojego domu jak wracalem wlasnie do ...
    ... niego po calym melanzu. Nie wiedzialem co mam z nim zrobic, pierwsze to czy jest przytomny - moze ktos go potracil czy cos ze znajduje sie w tym owie. Nastepnie probowalem go obudzic - okazalo sie ze byl po takim spozyciu ze nawet nie reagowal. Uznalem ze wykorzystam sytuacje i zobacze jego pieknego pytona, ktory w efekcie sie taki okazal. Najpierw przeciagnalem go do pobliskiego lasu. Polozylem, rozpialem rozporek i wzialem go do buzi, a ten nawet nie reagowal jak robilem mu soczystego loda. W pewnym momencie doszedlem do wniosku ze na nim usiade i tak tez zrobilem. Doszlo do prawie samogwaltu, mimo to sie nie spuscil a mi juz wystarczylo. Ubralem go, podnioslem i wrzucilem na barki, do domu mialem 500m. Niosac wyobrazalem sobie dalszy scenario, w pewnym momencie sie ocknal, zeskoczyl i pytal sie co on tutaj robi, odparlem ze niose go do siebie i zeby spal u mnie bo jego mama pewnie by nie byla zadowolona z takiego widoku. Maciek sie zgodzil, pobiegl pod krzak wymiotowac. Powiedzialem ze spimy w jednym lozku, ten sie zgodzil. Gdy znow wrocil do prawie poprzedniego stanu jesli chodzi o spanie - wzialem sie do roboty. Mimo wszystko chcialem byc aktywnym graczem w tej naszej praktycznie jednostronnej gierce. Postanowilem mu wsadzic swojego przyjaciela. Po kilku ruchach sie obudzil, byl mega bardzo zdziwiony ale jak to osobie pijanej - wszystko mozna wmowic, przerobic nieprawdziwe na prawdziwe itd., zaczalem mowic ze to " dla naszego dobra, poniewaz dobrze jest gdy faceci maja ...
«12»