Ja i mój kolega Oskar cz.2 - Opowiadania Erotyczne

Ja i mój kolega Oskar cz.2

Więc, wybiła godzina 22. Trochę zmieszany wydarzeniami, które miały miejsce wcześniej w klasie poszedłem do Oskara. Nie wiedziałem jak w ogóle zacząć z nim rozmowę.

Zadzwoniłem w domofon, Oskar wpuścił mnie do domu. Przywitał mnie, co najlepsze przytulając mnie. Miał na sobie krótkie spodenki, nie miał koszulki, był w klapkach.

-Dopiero co się wykąpałem, proszę wejdź. Zdejmij bluzę, bo strasznie tu gorąco.

Poszedłem więc do jego pokoju, usiadłem przed telewizorem i w końcu, ten przyszedł z sześciopakiem piw, podał mi jedno i włączył komputer. Zaproponował obejrzenie jakiegoś filmu, włączył go i zaczęlisym oglądać.

-Eee... Oskar, powiedz... co to było w klasie? W sensie, dałeś mi buziaka w policzek, szczerze nie spodziewałem się tego po tobie.

-Wiesz, Karol głupio mi to mówić, ale jestem biseksualistą. Już od jakiegoś czasu podobają mi się chłopacy, a od niedawna podobasz mi się ty... - powiedział, zbliżając się do mnie - ...chciałem spędzić tę noc z tobą, bo chciałem się do ciebie zbliżyć.

-Oskar, nie wiem co ci powiedzieć, ale chyba dobrze trafiłeś, bo ja też jestem bi i muszę przyznać, że też ukradkiem się w tobie podkochiwałem.

-Nie musisz już nic mówić... może obejrzymy coś lepszego?

Oskar wyłączył film i w google wpisał 'hot twinks sex', wlączył pierwszy lepszy film i od razu mój penis stwardniał. Widziałem, że Oskara też to podnieca. Mój ukochany, przytulił się do mnie i patrzył mi się w oczy.

-To co, Karol? Może zdejmiesz koszulkę?

Nie ...

... musiał mnie długo namawiać, szybko zdjąłem kozsulkę a Oskar pocałował mnie. Trwało to jakoś z 5 minut. Długo lizaliśmy się, byłem już bardzo podniecony, czułem że Oskar też.

Zaczął zdejmować mi spodenki, byliśmy już w samych majtkach. Oskar masował mnie po penisie, ja odwdzięczałem się tym samym. W końcu, popchnął mnie i położyłem się na plecach na łóżku, a on usiadł mi na kutasie i zaczęliśmy obcierać się kroczami, co niesamowicie mnie podnieciło. Dźwięki pornosa w tle, sprawiło że nasze kutasy już same wychodziły z majtek. W końcu, Oskar zdjął moje majtki i wział mojego penisa w rękę. Powoli zaczął jeździć z góry na dół, sam zdjął swoje bokserki...

-Mmm... mogę? - nic więcej nie mówiąc wziął mojego penisa do buzi. Ssał jak profesjonalista. Najpierw zaczął od góry, delikatnie liżąc czubek, potem wziął go do buzi i już po chwili, bawiąc się moimi jajkami, miał całego mojego kutasa w swojej buzi. Postanowiłem mu się odwdzięczyć i zrobiłem to samo. Położyłem Oskara na plecy i zacząłem ssać mu penisa. Robiłem to samo co on, jego kutas był pyszny. Był strasznie twardy, a mój ukochany cichutko jęczał z rozkoszy. Po chwili obciągania, Oskar zaproponował żebym go wyruchał. Rozszerzył swoją ogoloną dziurkę i zacząłem ją całować, po czym lizać. Wkładałem w nią palce, gdy Oskar jęczał z zadowolenia, waląc przy tym swojego konia. Nasze kutasy były już strasznie mokre i twarde. Po chwili postanowiłem włożyć mu swojego penisa. Na początku było twardo, lecz po paru razach w środku, szło ...