"Lekcja z Marcinem"
Data: 26.02.2020,
Kategorie:
Geje
Autor: GayStoriesPL, Źródło: xHamster
Ninejsze dzieło podlega ochronie prawnej na mocy ustawy o prawie autorskim. ochrona prawa autorskiego jest chroniona z mocy prawa.
Zapraszam na moje konto :
GayStoriesPL
Poniżej, przeczytacie Państwo opowiadanie "Lekcja z Marcinem", życzę miłego czytania i prosze o zostawienie komentarza po przeczytaniu.
Lekcja z Marcinem
Minęło juz trochę czasu odkąd skończyłem szkolę, ale pamiętam jedno zdarzenie które utkwiło mi to w pamięci do dziś dzień. Byłem w ostatniej klasie liceum byłem przeciętnym uczniem ale z jednym przedmiotem miałem problem od zawsze, Matematyka i zanosiło się że będę miał poprawkę a nie chciałem tego bardzo, tuz przed maturą. Mój nauczyciel miał na imię Marcin był w porządku ale czasem potrafił zdenerwować w końcu 10 lat już uczył, tak myślę że miał ok. 35 lat, wysoki i wysportowany. Więc gdy zbliżały się ostatnie dni szkoły zapytałem czy mógłbym przyjść na indywidualne zajęcia by minie przepuścił, zgodził się więc następnego dnia przyszedłem po lekcjach. - dzień dobry, mogę wejść ? - wchodź Pawle odpowiedział pogodnie - i jak tam postępy ? - no nie za dobrze dalej nic nie rozumiem - to się okaże no więc zaczęliśmy się uczyć, tłumaczył mi wszystko dokładnie ale mimo jego starań ja dalej nic nie rozumiałem, w końcu minęło 45 minut, Pan Marcin usiadł za biurkiem popatrzył na mnie i powiedział - cóż Pawle wiem że się starasz ale nie jesteś do tego stworzony, matematyka nie jest dla ciebie - ale Panie Marcinie a co to oznacza ? - nie wiem czy mogę ...
... cię puścić bez poprawki był jakiś dziwny gdy to mówił - a czy nie da się nic zrobić? równie dziwnie zapytałem on popatrzył na mnie dziwnym spojrzeniem wstał od biurka i zamknął drzwi na klucz po czym usiadł na rancie biurka - hmm może mógł bym to rozpatrzeć w tym momencie odszedł od biurka i podszedł do ławki w której siedziałem, popatrzył na mnie z góry i powiedział - może da się temu jakoś zaradzić - w jaki sposób ? zapytałem a on skinął głową w dół na swoje krocze, spojrzałem na nie i zobaczyłem nabrzmiałe miejsce na jego spodniach, zrobiło mi się gorąco jakoś dziwnie podnieciła mnie ta cała sytuacja chociaż nie byłem homo to zawsze chciałem tego spróbować, spojrzałem na jego krok i z dołu na niego, miał dziwny uśmiech na twarzy - chce Pan żebym Panu ... ? - tak chciałbym - i myślę że to na pewno zaradzi twoim słabym ocenom Paweł zastanowiłem się chwile i powoli wyjąłem rękę do jego rozporka, rozpiąłem go i wyjąłem dużego kutasa w połowie stojącego, takiego jeszcze nie widziałem w tym stanie miał może z 18 cm, Marcin popatrzył na mnie i kiwnął głową a ja złapałem go w rękę i zacząłem trzepać żeby stanął, chwile potrwało to ale gdy juz stanął na baczności był gruby jak bela i o wiele większy widać było że sprawia mu to przyjemność, nagle powiedział - wstań i chodź na mną wstałem i poszedłem, Marcin zdjął spodnie i oparł się o rant stołu jak wcześniej, teraz widziałem jego umięśnione nogi które ozdabiał jego wielki gruby kutas stojący jak maszt - dobrze Pawle a teraz klęknij ...