Rozdział II - czyli pierwszy wieczór jako suka moj...
Data: 26.02.2020,
Kategorie:
Geje
Autor: WawaChudy, Źródło: Pornzone
... zaczęła boleć, a w oczach pojawiły się łzy. Mój Pan to zauważył, więc wyjął go i odepchnął moją głowę, i wtedy po raz pierwszy zobaczyłem jego penisa w pełnym wzwodzie, był większy od mojego, dłuższy i grubszy, pewnie z 20cm, ale w momencie kiedy miałem go tak przed oczami wydawał mi się gigantyczny.
- Widzę, że sobie nie radzisz za dobrze lachociągu, musisz się wiele nauczyć.
- Tak, proszę Pana.
- Od dzisiaj zaczynamy ostro cię szkolić. Otwieraj szeroko tą paszcze.
Otworzyłem usta najszerzej jak umiałem, wtedy włożył mi go szybko i głęboko, przytrzymując ręką głowę. Oczy mi mało na wierzch nie wyszły, zacząłem się krztusić, dławić, płakać, próbowałem cofnąć głowę, ale mocniej mnie tylko przytrzymał, po czym złapał mnie oburącz i zaczął sam poruszać moją głową. Próbowałem złapać jakoś oddech i opanować odruch wymiotny, łzy spływały mi po policzkach, kręciło mi się w głowie. Zacząłem wydawać dziwne dźwięki, przypominające chlupotanie. Próbowałem stawiać opór, ale nie miałem szans, do tego mój Pan i tak był ode mnie silniejszy. Wtedy usłyszałem jego śmiech i słowa – dobrze suko, dław się, o tak – i znowu śmiech. Po podbródku spływały moje łzy i nadmiar śliny, chyba śliny, z ust, a wszystko dalej to na moją klatę i małego. Po jakimś czasie zwolnił tempo i nie wchodził już tak głęboko, więc mogłem trochę złapać oddech. Kazał mi wtedy patrzeć w górę, na Niego i obrabiać sobie językiem. Patrzył na mnie z wyższością, ewidentnie był zadowolony, o dziwo taki widok i ...
... mnie wydał się podniecający. W ustach miałem jego penisa, w głowie miałem mętlik, ale podniecała mnie ta sytuacja. Nie wiedziałem, czy chodziło o samą sytuację, moją rolę, czy może o Niego, w każdym razie w tym momencie byłem suką, Jego suką i było mi z tym dobrze. W pewnym momencie odsunął się ode mnie, wyjmując swój sprzęt, i mogłem w pełni odetchnąć. Zgiąłem się, z ust wypływały mi jakieś płyny, ale ślina, wypluwałem to i zaczynałem pełniej oddychać. Po chwili Pan wrócił, chwycił mnie za włosy, podniósł głowę i kazał znowu obciągać. Pomimo tego, że nadal się krztusiłem, próbowałem ssać jak najgłębiej. Znowu kazał mi patrzeć w górę na Niego, ale kiedy podniosłem wzrok zobaczyłem, że z uśmiechem na ustach, trzymając w ręku telefon nagrywa to albo robi zdjęcia. Chciałem cofnąć głowę i wyrazić swój sprzeciw, ale był szybszy i druga ręką przytrzymał mi znowu głowę. Moje słowa zamieniły się w bełkot i usłyszałem – No co ?? Będziemy mieli pamiątkę. Zresztą na każdym spotkaniu będę ci robił zdjęcia albo filmował. Jesteś moją suką i masz być posłuszny. Nadal próbowałem oponować, ale wydawałem z siebie tylko stłumiony bełkot. Ale kiedy po jakimś czasie wyjął mi go już z ust, mogłem się odezwać.
- Kurwa, Marek, zabawa zabawą, ale to chyba przesada.
Popatrzył na mnie ze sroga miną, podszedł do szafki i wyciągnął coś z niej, i zanim zdążyłem zaprotestować, miałem już w ustach ballgag, którego zapinał mi z tyłu głowy. Zacząłem wydawać z siebie tylko różne tonacje „mhmmmmm”. Wyjął z ...