Kolejny deszczowy dzień cz.2
Data: 10.03.2020,
Kategorie:
Geje
Autor: xxx, Źródło: Fikumiku
Przed drzwiami, w deszczu stał wysoki, młody mężczyna o jasnych oczach. Krople deszczu spływały po jego twarzy i ubraniu. Paweł widział teraz zarys jego pięknie wyrzeźbionych mięśni przez przemoknięty materiał jasnoniebieskiej koszuli. -Powinieniem chyba wziąc parasol...-powiedział niskim, zmysłowym głosem Aleks.- Jestem kompletnie przemonięty. Spojrzał na Pawła powłóczystym wzrokiem. Paweł nie mógł wydusić z siebie ani słowa. Trudno było mu oddychać. Chciał wyjść na deszcz i całować się z nieznajomym długo i namiętnie, dotykając go przez mokre ubranie. Obawiał się jednak, że ktoś może ich zobaczyć. -Wejdź proszę-powiedział w końcu-Chcesz może ręcznik? Aleks przeszedł przez drzwi i stanął bardzo blisko Pawła, ktory powoli zamykał drzwi wejściowe, po czym oparł się na nich. Patrzył teraz na nieznajomego z fascynacją i narastającym podnieceniem. Patrzył w jego zielone oczy, wodził wzrokiem po zmysłowych, pełnych ustach, na których nadal można było dostrzeć krople deszczu. Aleks podszedł do Pawła i delikatnie przycisnął jego ciało do drzwi. Paweł oddychał teraz krótko, z trudem łapiąc powietrze. Czuł na ustach oddech mężczyny. Zbliżył wargi do ust Aleksa i zaczął spijać z nich krople deczczu. Ta niewinna pieszczota przerodziła się w pocałunek. Długi i namiętny. Ubranie Pawła przejęło teraz wilgoć z koszuli nieznajomego. Mężczyźni zachłannie wodzili dłońmi po swoich ciałach, całując, liżąc i przygryzając delikatnie swoje wargi. Pawej zaczął powoli zdejmować koszulę kochanka, ...
... która upadła na podogę. Dotykał teraz jego mokrego torsu i brzucha. Poczuł, że obydwaj są już niesamowicie podnieceni. Tak bardzo chciał aby nieznajomy zaczął już go pieścić. Chciał poczuć na sobie wilgoć jego języka i ciepło ust. -Gdzie jest sypalnia?-szepnął do niego Aleks. Paweł zrobił gest ręką, wskazując sypialnię. -Choć...-powiedział nieznajomy. Paweł poczuł, że uginają się pod nim nogi. Jego spodnie opinały pulsujący we wzwodzie penis. Aleks doknął go przez materiał. Wodził po nim dłonią patrząc w przepełnione porządaniem oczy Pawła, po czym poprowadził go do sypialni. -Nigdy nie robiłeś tego z mężczyzną, prawda?-zapytał nieznajomy. -Nie...-odparł Paweł. Rozpiął spodnie i uwolnił z nich swoje nabrzmiałe prącie. Popatrzył błagalnie na kochanka. Głowka penisa błyszczała już od śluzu. -Co chcesz żebym teraz zrobił?-Zapytał Aleks uśmiechając się tajemniczo. - Weź go do ust... Jest już taki twardy... –Oplecony siecią żył czerwony członek pulsował teraz rytmicznie. -Co chcesz żebym wziął do ust?-odparł przekornie Aleks. Jego oczy zmieniły wyraz. Paweł dostrzegł w jego spojrzeniu coś dzikiego i perwersynego. Coś, co przyprawiło go o dreszcz. -Weź do ust mojego fiuta. Chcę żebyś zrobił mi dobrze. Chcę patrzeć jak go liżesz i ssiesz... Aleks zbliżył się do niego powoli. Pocałował go w usta i ujął w dłonie sterczący, mokry od śluzu członek Pawła. Pieścił go powoli i cierpliwie, ciągle całując usta kochanka. Paweł zaczął cicho jęczeć. Jego oddech przyspieszył, a na jego skórze ...