1. Trójkącik (Prawdziwe opowiadanie)


    Data: 13.03.2020, Autor: niegrzeczna, Źródło: Lol24

    Pewnej niedzieli zadzwonił do mnie mój kumpel Piotr z pytaniem czy się spotkamy, Ja oczywiście chętna zgodziłam się, a on powiedział że ma działkę i mogli byśmy na nią pojechać.Umówiliśmy się na 17:00 że po mnie przyjedzie na moje osiedle.gotowa na spotkanie wyszłam i czekałam na niego, przyjechał, wyglądał bosko :biała koszulka, słoneczne okulary, czarne spodnie porostu bosko. wsiadłam do samochodu na tylne siedzenie i się położyłam.Jadąc na działkę zadzwonił do kumpla mówiąc mu żeby wyszedł przed blok bo czeka na niego z NIESPODZIANKĄ. Czekaliśmy na niego 10min, Był to Damian dobrze zbudowany, zadbany, Pojechaliśmy na działkę Piotra, weszliśmy do domku który tam miał, byłam trochę zdenerwowana ponieważ nigdy kochałam się z dwoma facetami na raz. Piotr zamkną drzwi na klucz aby przypadkiem nikt nam nie przeszkodził, podszedł do mnie i zaczął namiętnie całować i pieścić moje ciało, po czym Damian podszedł i zdjął ze mnie bluzkę i biustonosz. Piotr w pewnej chwili odsuną się ode mnie i przyciągnął do mnie Damiana aby się mną zajął a Piotr patrzył jak jego kolega się ze mną zabawia, przez dobre 10 minut nawzajem ...
    ... się pieściliśmy przez ubrania potem podszedł Piotr i mnie rozebrał, powiedział kumplowi żeby wyskakiwał z ubrań bo zrobiło się gorąco. Piotr rozebrał mnie, potem siebie o usiadł na łóżku, był bardzo napalony, zajęłam się jego palą a jego kumpel zajął się moją cipą która była już strasznie mokra.Piotr zapytał się w pewnej chwili kto pierwszy mam nie dosiąść, odpowiedziałam :Ty Piotr wiesz jak lobie cię w sobie mieć a jestem naprawdę spragniona, wiec Piotr zszedł z łóżka a jego miejsce złajo jego kupel.Piotr wszedł we mnie powoli i delikatnie zaczął przyśpieszać a Ja robiłam loda Damianowi, a mój przyjaciel rżną mnie od tyłu na maxa, zaczęłam głośno jęczeć, Piotr kilka razy zmieniał pozycje a ja nadal zajmowałam się pałą jego kumpla. Piotr ruchał mnie a mi było zajebiście, po jakimś czasie odezwał się do kupla że teraz jego kolej na ruchanko a on popatrzy, więc Damian zajął się mną a Piotr przyglądał się nam z boku. Jego kumpel nie był tak dobry jak Piotr ale dał rade, Gdy Damian mnie przeleciał obaj spuścili mi się na twarz, po wszystkim ubraliśmy się i obaj panowie odwieźli mnie do domu, NIGDY NIE ZAPOMNĘ TEGO DNIA. 
«1»