1. Barbara -jak było, a jak jest cz 2


    Data: 27.03.2020, Kategorie: Tabu, Autor: Barbarabara, Źródło: xHamster

    ... czekam na Ciebie w łóżku, założę coś żebyś rano również nie mógł się oprzeć” .
    
    Piotr wszedł pod prysznic a ja udałam się do kuchni, mijając salon zerknęłam czy dziewczyny dalej oglądały Tv, wszystko wyglądało normalnie. W kuchni zastałam Kamila popijał sok i przyglądał mi się. Nie wiedząc jak zacząć po prostu podeszłam i nalałam również sobie i wtedy zauważyłam że z luźnych spodenek wystaje główka jego nabrzmiałego penisa. „Czyli jednak, to był on -wszystko widział, wszystko słyszał”. Moje myśli szybko przetwarzały sytuacje. On jednak odezwał się pierwszy.
    
    - „Słyszałem że zaszaleliście właśnie z ojcem, co teraz będzie ze mną, bo rozumiem że nie masz już ochoty?”
    
    -No teraz, mój drogi będziesz sobie radził sam, to nie mogło się wydarzyć, nikt nie może się dowiedzieć, uznajmy że to nigdy nie miało miejsca.
    
    Nie wydawał się zadowolony i nie spodziewał się widocznie moich oporów, po jego wzroku widać było że łatwo nie odpuści.
    
    - „Nic się nie wyda, pociągasz mnie, a obecnie wiesz że nie mam dziewczyny, sama widzisz jak na mnie działasz, przecież jakoś się dogadamy”
    
    -Niby jak chcesz się dogadać? - rzuciłam. Nie wiedziałam co mu siedzi w głowie.
    
    Jak nic próbował mnie podejść, do tego widziałam że naprawdę tego potrzebuje i nie odpuści, tylko jakiś kompromis wchodził w grę. Nie chciałam dawać mu palca bo ...
    ... weźmie całą dłoń, a nie chcę ukrywać się w domu jak jakaś nastolatka przed Piotrem.
    
    - „Weź go teraz do ręki, jestem tak nakręcony że to wystarczy, a później jak nie będziesz prowokowała to raz od tygodnia jak będziemy sami zaszalejemy”.
    
    Byłam w szoku, zaraz miałam wracać do sypialni, a nie chciałam jakoś zamknąć temat. Postanowiłam zwalić mu ręką, wyspa na środku kuchni zasłaniała moją pracującą rękę, kucnęłam udając że niby szukam czegoś w szafce, tak że widział mój dekolt,- to miało przyśpieszyć tą niezręczną sytuacje. Kamil przymknął oczy patrząc na mnie doszedł w przygotowany wcześniej ręcznik papierowy.
    
    - „Jesteś wspaniała, cieszę się że tak dobrze się dogadujemy, zobacz jak wszystko ładnie się układa.” Schował go i wyszedł, jednocześnie mijając się z Laurą.
    
    - „ Mamo, o tej godzinie jeszcze sprzątasz ? Daj mi to dokończę, a Ty idź bo tata Cię wołał.” -I zabrała ręcznik ze spermą brata.
    
    - Już skończyłam, wyrzuć to i też już kończcie. - Starałam powstrzymać swoje podniesione bicie serca i jednocześnie z sensem zakończyć rozmowę.
    
    -Jeszcze Kamil ma jakiś film, a jutro nie musimy wstawać, Magda już zasnęła na kanapie więc ona się wyśpi- niczym się nie przejmuj.
    
    Wracając do Piotra znowu wszystko zaczęłam analizować, czemu tak łatwo uległam, skąd Kamil bierze tyle pewności siebie, co dalej?
    
    CDN 
«123»