Weekend z Mama
Data: 24.06.2018,
Kategorie:
Mamuśki
Autor: Mail fake, Źródło: SexOpowiadania
Nastał piątek wieczór , dzień wcześniej Tata wyjechał w delegację do końca weekendu. Ostatnimi czasy między moją Mamą oraz moim Tatą nie układało się zbyt dobrze , często sprzeczali się między sobą i nie mogli dojść do porozumienia. Karolina (tak miała na imię moja mama) była ucieszona z wyjazdu Karola (mój Tata). W końcu mogła odpocząć i zrelaksować się.
Ja leżałem w swoim pokoju rozmyślając o różnych sprawach , ale przede wszystkim o widoku, który ujrzałem dzień wcześniej. Idąc do kuchni mijałem pokój moich rodziców. W środku znajdowała się moja Mama , lecz nie domknęła do końca od nich drzwi, przez co przez delikatną szparę mogłem ujrzeć co robi. Akurat Karolina przebierała się. Od dawna bardzo mnie podniecała i kiedy tylko mogłem robiłem sobie dobrze, wyobrażając ją. Ujrzałem jej cudowną szczupłą figurę , nie za duże oraz nie za małe piersi z małymi sutkami , które strasznie mnie podniecały , wypukłe i jędrne pośladki , długie zgrabne nogi oraz delikatne stopy z pomalowanymi paznokciami na kolor czerwony (od zawsze miałem fetysz na stopy więc ten widok potęgował tylko moje podniecenie). Te myśli nie dawały mi spokoju, czułem że długo nie wytrzymam , a skoro moja Mama oglądała telewizję w salonie , stwierdziłem że dość szybko uporam się z moim problemem. Zdjąłem spodnie oraz bokserki, chwyciłem mojego penisa i dość sprawnie się nim zająłem. Problem w tym, że nie wziąłem papieru przez co musiałem przemknąć się do łazienki , aby "posprzątać". Wychodząc z pokoju i ...
... będąc już przy drzwiach łazienki , zza rogu wyszła moja Mama. Spojrzała się na mnie z ogromnym zdziwieniem , a ja na nią spalając się ze wstydu.
-Co ty robisz Piotrek? -spytała spokojnie.
-Eee no wiesz Mamo...-kompletnie nie umiałem wydusić z siebie słów.
-Dobrze uporaj się z tym i przyjdź do salonu porozmawiamy- powiedziała Karolina i zniknęła.
Po kilku minutach zjawiłem się w salonie , usiadłem obok Mamy i spuszczając wzrok, czekałem co powie.
-Piotruś nie masz się czego wstydzić -powiedziała czule patrząc się na mnie- To normalna sprawa , bardzo intymna, ale uwierz mi nie mam ci tego za złe.
-Alee Mamo... To takie głupie , zobaczyłaś mnie gdy... -nie umiałem dokończyć zdania
-Synku rozumiem , ale większość z nas robi sobie dobrze, nawet ja -powiedziała śmiejąc się.
Podniosłem tylko wzrok i spojrzałem na nią:
-Naprawdę?-spytałem
-Tak synku -uśmiechnęła się- Umówmy się, że jeśli masz taką potrzebę to nie wstydź się i to zrób , a jak zobaczę to już trudno
-Hm no dobrze Mamo-uśmiechnąłem się- A co jak ja zobaczę Ciebie?-zaśmiałem się
-To zobaczysz nic w tym złego-Karolina również się zaśmiała.
Po rozmowie poszedłem do swojego pokoju. Zbliżała się już 23:00 więc wstałem i poszedłem do łazienki umyć się. Zdjąłem wszystkie ubrania zostawiając na sobie bokserki i ruszyłem wprost do łazienki. Gdy już dotarłem pod drzwi łazienki, zjawiła się również moja Mama.
-Ojj akurat chciałam się wykąpać-uśmiechnęła się
-To jak kto pierwszy ty czy ...