Miłe popołudnie z dziadkiem - Opowiadania Erotyczne

Miłe popołudnie z dziadkiem

... pomimo obślinionego kutasa i dziury. Za chwile znów wszedł tym razem szybciej, po kilku ruchach wchodził i wychodził jak byk. Coraz szybciej ruchał i coraz bardziej sapał a ja przyzwyczajałem się do bólu. Po kilku minutach czułem już tylko przyjemne uciskanie w okolicy prostaty. Dziadek zatrzymał się, wyjął sprzęt naślinił go i moją dziurę i wsadził ponownie. Kontynuował ruchanie jednocześnie waląc mi. Czułem się całkowicie wykorzystany, ruchany przez własnego dziadka. Bawił się moimi jajami, ściskał je i miętolił. Po kilku chwilach przyszła pora na zmianę pozycji. Położyłem się na plecach i uniosłem i rozłożyłem nogi. Dziadek uniósł mój tyłek i zaczął lizać i naśliniać. Czułem jak jego śliski i mokry język penetruje mi odbyt. Po naślinieniu, złapał mnie za uda, przybliżył swojego kjtasa i tym razem wjechał z całej siły. Rżnął mnie tak mocno, że nie mogłem wytrzymać. Uderzał swoim ciałem o moje pośladki i wydobywał się ten charakterystyczny dźwięk. Nagle wepchnął się z całej siły i pozostał we mnie, cały czas rozpychał mnie od środka. Dziadek pochylił się nade mną i zaczął się ze mną namiętnie całować. Ja objąłem go rekoma i przycisnąłem do siebie. Po ...

... chwili ruszył dalej. Ruchał i ruchał. Był cały spocony. Patrzyliśmy sobie prosto w oczy. Nagle dziadek zapytał się: "Gdzie chcesz żebym skończył?" ja z podnieceniem odpowiedziałem: "we mnie tryskaj" i po tych słowach zacząłem sobie walić żeby dojść razem z nim. Byłem tak podniecony że po paru ruchach byłem na krawędzi i czekałem w tym stanie na dziadka. Po kilkunastu następnych sekundach dziadek przyspieszył z ruchaniem i zaczął wydawać orgazmowe jęki. Doszliśmy w tym samym momencie. Z mojego kutasa trysnęła sperma i jednocześnie poczułem jak wypełnia mnie od środka sperma dziadka. Powoli wyjął kutasa i położył się obok mnie. Leżeliśmy tak nago jeszcze przez chwilę, w ciszy i spokoju po udanym popołudniu. Ja w końcu wstałem poszedłem do łazienki wydalić z siebie sperme. Wróciłem i zacząłem się ubierać. Dziadek nadal leżał i się na mnie patrzył, spytał: "fajnie było? Powtórzymy to jeszcze kiedyś?" ja odpowiedziałem: "no super było". Skonczyłem się ubierać i wtedy dziadek zaczął się ubierać. Gdy się ubrał odprowadził mnie do drzwi i powiedział: "nikomu ani słowa i zachowujemy się jak do tej pory żeby się nie wydało, narazie". Po tych słowach wyszedłem z domu.