W ruinach - Opowiadania Erotyczne

W ruinach

Historia autentyczna Jestem 25 letnim biseksem pracuje jako przedstawiciel handlowy dużo jeżdżę po kraju mam znajomego w celu wiadomych spotkań który zajmuje się nagłośnieniami i alarmami pewnego razu przejeżdżając w piatkowe popołudnie obok kapliczki w jednej z wiosek dostrzegłem jego auto była na nim reklama jego firmy więc od razu je rozpoznałem i tak miałem zrobić postój na papierosa więc zatrzymałem się odpaliłem fajkę i zacząłem rozglądać się za Piotrkiem okazało się że jest w kapliczce i montuje nagłośnienie wyszedł gdy usłyszał że ktoś podjechał miało być w tej kapliczce jakieś wydarzenie więc potrzebowali nagłosnienia nie znam się na tychich świetach gdyż nie chodzę do koscioła katolickiego gadka szmatka Piotrek mówi że za jakieś 40 minut skończy i możemy na spokojnie porozmawiać stwierdziłem że zaczekam i tak byłem już po pracy poszedłem się odlać zapaliłem następnego fajka i zacząłem wnosić niepotrzebne już narzędzia do dostawczego samochodu Piotrka czas upłynął szybko bo długo się niewidzieliśmy więc rozmawialiśmy na różne tematy później kolega zapytał co robimy więc mówię siadaj do mojego auta pojedziemy ruszając Piotrek złapał mnie za krocze a mój mały zaczął się budzić po przejechaniu owej wioski za około 300 metrów była droga w pola pojechałem w nią po mniej więcej kilometrze wjechałem w gąszcz drzew i były tam opuszczone zabudowania gospodarskie zatrzymałem się odpiałem pas a Piotrek zaczał odpinać moje spodnie mój kuta* stał na baczność dobrał się do moich ...

... 17 cm i zaczął ssać robił to perfekcyjnie z mojego penisa płynęły soki rozkoszy po dłuższej chwili przestał i wskazał na swojego miecza zaproponowałem że wejdziemy do opuszczonego budynku najpierw się upewniliśmy czy nie ma nikogo wkoło było czysto więc ściągnąłem robocze spodnie Piotrka w jego slipach widać było wyraźnie zarysowane 19 cm żylastego grubego drąga po chwili ssałem go jak profesjonalny aktor porno a Piotrek jęczał z rozkoszy zacząłem palcem grzebać w jego zarośnietym rowku po chwili naśliniłem 2gi palec i obydwa siedziały w jego dziurce gdy ją dobrze rozluźniłem wstałem wskazując na maczugę mój kolega zaczął ponownie ssać po minucie gdy już mi dobrze stał kazałem mu się wypiąć i delikatnie wchodziłem na początku bolało ale po około 2 minutach wchodził jak w masło słychać było jęki rozkoszy Piotrka rżnąłem go jak dziki zwierz za jakieś 5 minut poczułem dreszcz orgazmu ścisnęło mnie w jądrach i zalałem dziurę kolegi białym nektarem sporo tego sie uzbierało gdyż dawno nie uprawiałem sexu wyjąłem sflaczałego już penis@ i delikatnie zmęczony kucnąłem a kolega korzystając z okazji podstawił mi swoje berło do polerki po chwili powiedział wypnij się suko (lubił czasem uzywać takich zwrotów) teraz zrobił coś czego się w ogóle nie spodziewałem włożył język pomiędzy moje pośladki i penetrował nim nie myślałem że jest to aż tak przyjemne później poszedł naśliniony palec bolało trochę ale był delikatny potem 2gi palec aż znowu mój mały zaczął się budzić-zwilżyłem mu fujarę ...