Sex oferta cz. 2 - Opowiadania Erotyczne

Sex oferta cz. 2

Sobota. Przyszli we dwóch pod wieczór. Adam- przedstawił kolegę Tomek. Ok, nie traćmy czasu- powiedziałem, klęknąłem przed nimi, wyciągnęli sprzęty. Tomek miał sporego, ale Adam to miał pałę, na oko 21-22cm i gruby, ledwo mieścił mi się dłoni. Wziąłem w ręce ich kutasy, trzepałem i na zmianę ssałem i lizałem. Adam położył się na łóżku, klęknąłem między jego nogami i obciągałem, był pyszny, chciałem całego, ale nie mieścił mi się w buzi, ledwo połowa.-Ale ciągniesz, chcę Ci się zlać w buzi.- Ssałem i lizałem, a Tomek w tym czasie zajął się moją wypiętą dupcią, zaatakował językiem i ręką dziurkę, lizał i palcami rozpychał oczko. Było cudownie, obciągałem kutasa Adama coraz szybciej, jęczał, wiedziałem, że długo nie wytrzyma. Nagle poczułem ból, Tomek wszedł we mnie mocnym pchnięciem, cały po jaja. Pociemniało mi w oczach, ale nie mogłem się ruszyć. Z jednej strony z kutasem głęboko w ustach, z drugiej solidny kutas w dupie. Tomek chwycił mnie za biodra i zaczął posuwać, powoli, ból zaczął przechodzić i zaczęło się robić fajnie. Przyśpieszał, aż w końcu pieprzył na całego, było super i cały czas obciągałem Adamowi. Po kilku minutach zajęczał i zaczął się spuszczać, ssałem główkę jego kutasa, a on tryskał ciepłą spermą, czułem jak strzela w podniebienie i spływa do gardła. Było jej dużo, ledwo nadążałem przełykać, nawet gdy już poleciała ostatnia kropla nie wypuściłem kutasa z ust, dalej ssałem i lizałem. Cały czas Tomek rżnął moją dupę, po paru chwilach powiedział- ...

... Spuszczę ci się dupie, głęboko, i po chwili wbił się cały, zajęczał i spuścił się do środka. Chwilę pozostaliśmy w takiej pozycji, nabity z dwóch stron, w końcu Tomek wyszedł z mojej dupy, wypuściłem kutasa Adama ust, czułem jak powoli sperma Tomka wypływa przez pulsującą dziurę, zbierałem ją palcami i rozcierałem sobie po całej dupie. Położyliśmy się, ja między nimi, wziąłem ich kutasy do rąk i się bawiłem, myślałem jak Adam będzie mnie pieprzył, miał sporo większego, dłuższy i grubszy.-Adam, twoja kolej-powiedziałem.- Tylko mocno, całym kutasem. Chyba to go podnieciło bo zaczął rosnąć, czułem w ręku jak twardnieje coraz bardziej. Po paru chwilach stał jak maszt, sztywny i gruby, ledwo objąłem go ręką.-Bez nawilżenia się nie da-powiedziałem. Adam wziął wcześniej przygotowane masło, posmarował kutasa, a Tomek złapał mnie za kostki i zadarł moje nogi w stronę głowy. Leżałem na plecach z wystawioną dupą, Tomek trzymał mnie za nogi i kucnął nad twarzą- Liż mi dupę.- Rękoma rozchyliłem pośladki i zacząłem lizać, jeździłem językiem po całym rowie, był gładki, dobrze wygolony. Lizałem dziurę, język wpychałem do środka. Poczułem masło na kakaowym oczku, po chwili kutasa Adama jak powoli wchodzi, przedziera się przez zwieracz. Ból był silny, jeszcze nie miałem w sobie takiego wielkiego kutasa, myślałem że mi dupa pęknie. Pchał, aż wszedł cały, czułem go pod żołądkiem, trwał tak kilka chwil bez ruchu, ból słabł, gdy zwieracz trochę rozluźnił się zaczął wykonywać wolne ruchy. Stopniowo ...