Nie taki prosty plan (taka mała orgia) - Opowiadania Erotyczne

Nie taki prosty plan (taka mała orgia)

... Imprezka rozwijała się dobrze wszyscy już zrelaksowani, światła przygaszone, I najwyraźniej Kasia zaczęła wdrażać w życie swój plan, gdyż jakimś cudem udało się jej porozsadzać wszystkich tak że siedziałem z Iloną i Marcinem na jednej kanapie a reszta chłopców na d**giej (Ilona okazała się bardzo rozmowną inteligentna osobą – bardzo przyjemna w rozmowie), w kazdym bądź razie byliśmy z Iloną i Marcinem zajęci rozmową kiedy kolejny etap planu Katarzyny wszedł w życie

- Mam ochotę zatańczyć – rzekła Kasia – poszła puścić płytę która wcześniej przygotowała, my dalej sobie rozmawialiśmy a Kasia zaczęła swobodnie tańczyć na parkiecie w salonie tak abyśmy mogli wszyscy ją podziwiać, zerkając mogłem zauważyć powłóczyste spojrzenia rzucane przez chłopców, którzy zapewnie już wcześniej w saunie mili okazje podziwiać jej wdzięki.

- W każdym bądź razie po chwili Kasia podeszła do chłopców i zaciągnęła ich na parkiet, chętnie się zgodzili i już po kilku minutach było widoczne że Kasia ich zaczyna ostro kusić, i ocierać się o nich, widać było że chłopcy powoli zaczynali się domyślać o co chodzi, gdyż powoli zaczynali sobie pozwalać na bliższy kontakt z Kasią, która co chwilę zmieniała swój obiekt zainteresowania „tanecznego” – jednak chłopcy trzymali się na wodzy nie do końca wiedząc na ile mogą sobie pozwolić. Również na kanapie sytuacja zmieniła się powili to co działo się na parkiecie zaczęło wzbudzać większe zainteresowanie niż rozmowa, i oczy całe trójki skupiły się na akcji na ...

... parkiecie…

Kasia ostro sobie poczynała niczym mała kusicielka ocierała się tyłkiem o krocza coraz to innego chłopca (pisze tak bezimmienie o nich ale w sumie nie ma to większego znaczenia jak mieli na imię) z każdym bądź razie Kasia robiła to w bardzo seksowny sposób.

W każdym bądź razie wszystko szło wg planu Katarzynki, sytuacja zaczęła się zaogniać, kiedy przyszła kolej na Tomka, objął on Kasie w pasie i zaczoł od tyłku całować ją po szyi, wywołało to chyba reakcje łańcuchową, Marcin spojrzał na mnie zaskoczony, Ilona jednak patrzyła na całą sytuację jak zahipnotyzowana, Kasia po kolei zmieniała

parterów w tańcu coraz bardziej rozkręcając sytuację, po chwili już tylko stała, będąc całowana w usta, przez Tomka, o chłopcy całowali, obmacywali, macali po tyłku, cali podjadani, Kasia zaczęła pocierać ich krocza co chwilę zmieniać obiekt zainteresowania, zerkając jednak co chwile powłóczystymi spojrzeniami, widać było że była podniecona całym zdarzeniem i mogłem zauważyć jednak pewien żal że to nie dla niej w tym momencie,

Obok mnie siedząca Ilona milczała zapatrzona w całą sytuację tak bardzo że nie maskowała za bardzo swojego podniecenie, Marcin zaskoczony cała sytuacja, bardzo chyba podniecony, na spojrzenie mojej Katarzyny chyba domyśliwszy się o co chodzi, dał Kasi znak pozwolenia, gdyż ta po chwili, nie odpuszczając sobie kilku dotyków ze strony chłopców coś wyszeptała, podeszła do kanapy wzięła zaskocz oczoną, zszokowaną Ilonę ze rękę i poprowadziła w stroną ...