-
Małpka - tekst napisany na zyczenie znajomej (musi
Data: 14.04.2020, Kategorie: Dojrzałe Hardcore, Autor: abixx, Źródło: xHamster
Małpka mój kumpel – cwaniaczek- skusił mnie do pilnowania swego mieszkania, niby spoko – wolna chata, umeblowana, opłacona z góry – nic tylko brać. Był tylko jeden warunek- opieka nad jego małpką – taką kapucynką, se przywiózł z jakiejś podróży, a teraz jak wyjeżdżał na pół roku to nie mógł jej zabrać. Tak więc zostałem z fajną, wolną chatą w okresie letnim....oraz Z MAŁPĄ. Pewnego dnia, przechadzając się po parku, wczesnym popołudniem... zapatrzyłem się na fajną laseczkę która przechodziła nieopodal parku. Była taka jak lubię, nie za wysoka, z fajnym biustem i co najlepsze … posiadała rozkoszny tyłeczek...aż prosił się o klapsa. Gdy obiekt moich westchnień przeszedł i znikł z mojego pola widzenia, postanowiłem przywołać powód mego spacerku tzn. małpkę kolegi... wołałem, szukałem, pytałem ale nie znalazłem chciałem już zrezygnować i lecz nagle podeszła do mnie TA dziewczyna --- którą obserwowałem... ta z tym słodkim tyłeczkiem. Poinformowała mnie że małpka już pobiegła w stronę mieszkania. Wkurzyłem się – straciłem mnóstwo czasu. Asia, próbowała – nie wiedząc czemu – tłumaczyć zwierzaka mówiła że na pewno „zwierzątko” już wróciło do domu... widząc moje zdenerwowanie, zaproponowała że przejdzie się do mnie by sprawdzić czy tam jest. Niestety małpki nie było na miejscu. Moja nowa koleżanka, próbowała szukać zwierzątka w mieszkaniu, szukała w każdym pokoju. Podczas poszukiwania zwierzaka, ...
... w pewnym momencie, opadła na kolana i schyliła głowę by spojrzeć pod łóżko - narożnik. Nie wiem jak to się stało ... owładnął mną jakiś impuls Stojąc za nią,... taką cudownie wypiętą...trzymając skórzaną smycz, czekałem aż się wyprostuje.... stanąłem bezpośrednio za nią...gdy podniosła głowę, nadal będąc na kolanach, prawie zderzyła się tyłem głowy z moim kroczem... nie wiele myśląc przełożyłem trzymaną w dłoniach smycz na jej szyje...zamarła...przyciągnąłem delikatnie ją do siebie...jej głowa do dotknęła mego rozporka, który lekko odstawał. Dziewczyna zamarła, lecz po chwili jej głowa poruszała się delikatnie w lewo i prawo. jej dłonie powędrowały w tył chwytając mnie za nogawki spodni. Nagle jakby się opamiętała. zaczęła podniesionym głosem, ale nie krzykiem mówić co ja sobie wyobrażam, ze mam ją natychmiast puścić. dłońmi szarpała me spodnie, próbując się wyswobodzić, jej głowa nadal się ocierała o moje krocze, teraz szybciej co spowodowało jeszcze większe podniecenie. odsunąłem sie od niej poprawiając uścisk smyczy na jej szyi. stanąłem przed nia i nachylając sie lekko uniosłem dłoń z zaciśniętą w niej smyczą co spowodowało że musiała lekko się unieść. Spojrzałem jej w oczy. Nie było w nich strachu, Bardziej pożądanie. jej lekko rozchylone usta wciągały szybko powietrze, co sprawiało że biust unosił sie i opadał w rytmie oddechu. zbliżyłem usta do jej ucha i wyszeptałem - nie bój ...