-
Ela - Moja szwagierka II
Data: 15.04.2020, Kategorie: Dojrzałe Autor: Tomek, Źródło: Fikumiku
Ja i Ela leżeliśmy na szerokiej kanapie.Przedtem wciągnęła bluzkę i założyła spódniczkę.Natomiast ja byłem nagi.Leżeliśmy do siebie twarzami.Ja patrzyłem na jej twarz.Ona patrzyła gdzieś daleko.Wyczuwałem jej nieobecność mimo że leżała tuż przy mnie.Mimo że czułem jej oddech.Na chwilę,powoli przesunęła na mnie wzrok.Zmrużyła brwi i z pod przymkniętych powiek patrzyła w głąb moich oczu.Jej spojrzenie poczułem gdzieś głęboko.Miałem wrażenie że chce zajrzeć w głąb mojego umysłu.Trwało to dłużą chwilę. Ponownie skierowała oczy w dal w nicość...Stała się nieobecną.Czułem że jest daleko stąd.Czułem że ciałem też jest daleko w zaświatach. Jej wzrok dosłownie obok mnie przeszywał ściany, biegł jak nieskończona prosta.Oboje byliśmy w bezruchu i ciszy.Nie wiedziałem co dalej robić.Ela przymknęła ponownie oczy.Podparty prawą ręką patrzyłem na jej twarz.Zacisnęła usta a z pod jej rzęs spłynęło po policzkach kilka łez. Leżała obok z rękami podłożonymi pod głową.Jakby chciała skulić się bardziej.Z zaciśniętych oczu łzy wolno spływały na poduszkę.Dokoła była cisza i tylko było słychać miarowe tykanie zegara z kukułką.Po chwili otworzyła oczy i powiedziała.Przepraszam...Przepraszam cię Tomku.Wiesz że ja i Stacho byliśmy dobrą parą.Co tu mówić...Kochaliśmy się...Nigdy go nie zdradziłam.Ale stało się.Tak nagle.Od ponad roku nie miałam nikogo.Znaczy faceta.Nie kochałam się od czasu...A przecież jestem kobietą.Co dzisiaj się stało to.Mówiła przerywanymi zdaniami.Przepraszam Tomku.Nie wiem co o ...
... mnie pomyślisz.To stało się tak nagle i szybko.Nie zapanowałam nad sobą.Powiem prawdę.Zawsze ciebie lubiłam i trochę zazdrościłam Grażynie.Ale wtedy odrzucałam te myśli.Nachodziły mnie różne,takie tam.Wiesz.Ale nie do tego stopnia.Kilka razy miałam ochotę na całowanie z tobą.Ale nic więcej.Odnosiłam wrażenie że ty jesteś bardziej czuły od Stacha.Byłeś i jesteś inny.Zawsze lubiłam tańczyć z tobą.Dobrze tańczysz.No i wtedy byłam blisko ciebie...Przerwała słowa i powiedziała. Boże!Ale ja plotę bzdury.Po co to wszystko mówię?Zapanowała cisza...Po chwili dalej mówiła.Wtedy.Pamiętasz?W łazience u was w domu zobaczyłam ciebie nago.Przez całe popołudnie chodziłam jak w amoku.Miałam ciebie przed oczami.Powiem więcej.Gdy kładłam się spać miałam na ciebie chęć.Pamiętam że Stach chciał wtedy kochać się ale ja nie miałam z nim ochoty.To było dawno ale pamiętam.Nie wiem co się dzisiaj stało...Powiedziała to wolno i zamilkła.A jak dowie się Grażyna?Nie wiem co wtedy by było?Elu.Chcesz coś do picia?Zapytałem ją.Tak,przynieś wodę mineralną z lodówki.Gdy wstałem i szedłem by przynieść wodę nie patrzyła na moją nagość.Podałem jej szklankę z wodą.Elżbieta popijała małymi łyczkami.A ja przysiadłem i patrzyłem na nią.Gdy wypiła nalałem do szklanki i jednym haustem wypiłem jej zawartość.Poprawiłem drugą również w tempie.Może masz ochotę zapalić papierosa?Zapytała.Mnie nie będzie to przeszkadzać.Z resztą wiesz że ja też popalam od czasu do czasu.Po chwili paliłem papierosa.Patrzyliśmy na siebie.Ela ...