1. Sex wakacje u cioci


    Data: 26.06.2018, Kategorie: Inne, Autor: orfeusz, Źródło: SexOpowiadania

    ... nogach. Było to interesujące, jednak nie było na tyle zimno, żeby mi to przeszkadzało. Drugie, też bardzo dziwne, ale dla odmiany przyjemne uczucie dotyczyło moich stóp. Dotychczas całe swoje nastoletnie życie chodziłem w skarpetkach i najczęściej w butach sportowych, które miały filcową wkładkę. Teraz zaś miałem na stopach coś, co było gładziuteńkie i bardzo cienkie, natomiast stopa spoczywała w bucie wyłożonym delikatną skórką, która była lakierowana i również bardzo gładka. I pierwszym moim wrażeniem było właśnie uczucie śliskości. Odczuwałem to bardzo wyraźnie, było to bardzo głupie uczucie, ale przy tym miłe i wręcz śmieszne: było mi po prostu ślisko w butach.No i ostatnia sprawa: to niesamowite uczucie, kiedy pracujące w czasie chodzenia w kroku rajstopy ocierały się o mój napuchnięty od nadmiaru wrażeń członek.... Doprowadzało mnie to do szału i tylko się cieszyłem, że przed wyjściem tak wysoko podciągnąłem rajstopy, że teraz oprócz dostarczania wrażeń, przytrzymywały mojego małego w pozycji "do dołu" tak, że nie musiałem się martwić, czy mi się nie pojawi jakaś górka na spódniczce.Całkowicie pochłonięty swoimi wrażeniami dotarłem wreszcie na dworzec. Jednego byłem pewien: od tej pory w rajstopach będę chodził częściej. Jak to zrobię póki co się nie zastanawiałem, miałem bowiem przed sobą cały tydzień, przez który mogłem to robić do woli w sposób jawny.Bilet wraz z miejscówką miałem już kupiony wcześniej, więc nieśpiesznie stukając pantoflami o marmurową podłogę ...
    ... Dworca Centralnego, podszedłem do kiosku, żeby kupić coś na drogę do czytania. O mało nie poprosiłem odruchowo o wiadomości sportowe, ale w porę sobie przypomniałem o dbałości o szczegóły i wziąłem "Jestem" - ulubione czasopismo siostry, które i ja jej czasem podczytywałem.Do pociągu załadowałem się kilka minut przed odjazdem, w przedziale oprócz mojego miejsca przy oknie, zajęte były oba miejsca przy drzwiach: po przekątnej do mnie zaczynała drzemać jakaś starsza pani, natomiast naprzeciwko niej, (czyli na mojej stronie) siedział chłopak kilka lat starszy ode mnie. W momencie, kiedy wrzucałem swoją torbę na półkę, wykonał jakiś dryg w moją stronę, ale wtedy jeszcze nie załapałem, co jest grane. Po kilku minutach zorientowałem się, że owa kobieta jest jego matką, a po paru następnych uwagę moją zwróciło coś, co było dla mnie absolutną nowością, ponieważ nigdy jeszcze nikt się tak wobec mnie nie zachowywał. Otóż chłopak ten cały czas dyskretnie się na mnie spoglądał. To znaczy, jemu się wydawało, że robi to dyskretnie... A kiedy ja się spoglądałem na niego, szybciutko uciekał z oczami i robił się taki jakiś speszony. Z początku nie wiedziałem, o co mu chodzi, dopiero sobie przypomniałem, jak zachowywali się moi koledzy przychodząc do mnie na widok Kaśki. I jak według niej ja sam się zachowuję na widok Izy. Jeśli to naprawdę aż tak głupio i durnie wygląda, to nic dziwnego, że ona na mnie spojrzeć nawet nie chce. A ten baran po prostu we mnie widział dziewczynę. Zwłaszcza, że z Kaśką ...
«1...345...12»