Przygody Ani
Data: 28.04.2020,
Kategorie:
BDSM
Autor: Stonoga, Źródło: SexOpowiadania
... Facebooku.
Ania stała osłupiała. Nie mogła się ruszyć, nie wiedziała co zrobić. Czy to jakiś żart? Zawsze fantazjowała o czymś podobnym, ale to były tylko fantazje. Teraz działo się to naprawdę. Podszedł do niej i wyciągnął ballgaga. Od razu zaczęła krzyczeć. Nagle poczuła silne uderzenie w twarz otwartą dłonią.
- Nie ładnie. Bardzo nie ładnie. Nauczę cię dyscypliny. A o krzyczeniu możesz zapomnieć. Dom jest co najmniej kilometr od najbliższej osoby plus z tej sali nie wydostaje się żaden dźwięk. Kacper podszedł do drzwi i włączył wszystkie światła. Nagle zrobiło się bardzo jasno. Ania od blasku aż musiała przymknąć oczy. Gdy je otworzyła i przyzwyczaiła się do światła zobaczyła na ścianie naprzeciwko siebie, która do tej pory był spowita w mroku widok, który przyprawił ją o dreszcze. Cała ściana była pokryta haczykami i półeczkami. Na haczykach wisiały pejcze, bicze, liny, zapinki, metalowe klamerki, drewniane linijki, baciki, drewniane witki i deseczki. Na półkach stały wibratory, dilda, korki analne, strap-on'y wszystkie w różnych rozmiarach. W rogu stało małe pudełko, które rozpoznała jako urządzenie do elektrowstrząsów.
- Chcesz tego wszystkiego na mnie użyć? Spytała.
- Ja nie chce. Ja tego użyje. WSZYSTKIEGO. Zanim cię tu przypiąłem wyczyściłem ci dupkę tak więc nie musisz się obawiać o żadne niespodzianki. Ania drżała. Po części z przerażenia po części z tego, że już ledwo utrzymywała mocz.
- Zacznijmy o zdjęcia najmniej potrzebnej części garderoby. ...
... Sięgnął po nóż i przeciął z boku paseczek stringów. Po czym podniósł je do nosa i powąchał. -Pięknie pachniesz. Będzie z ciebie dobra suka do dymania.
- Ty jebany zwyrolu wypuść mnie natychmiast! Wstał i podszedł do ściany z zabawkami. Zdjął z niej pejcz, klamerki na sutki i wibrator. Kiedy zapiął klamerki na sutkach Ania zasyczała z bólu. Z kieszeni wyciągnął trzecią a ją obleciał strach. Kiedy poczuła małe metalowe ząbki zaciskające się na jej łechtaczce stęknęła i krzyknęła. Kiedy wsadzał jej w cipkę wibrator była już mokra. Zabezpieczył go głęboko w cipce taśmą klejącą i włączył. Przez jej ciało przeleciał puls rozkoszy. Stanął za nią i powiedział.
- Masz 25 lat więc 25 razów na każdy pośladek. Usłyszała świst pejcza i poczuła ostry piekący ból na prawym półdupku. Krzyknęła, tym razem głośniej. Kolejny raz w to samo miejsce z lewej strony. Trzeci. Czwarty. Piąty. Krzyczała. Każde kolejne uderzenie wywoływało u niej odruchowy skurcz mięśni, który tylko pogorszał stan jej pęcherza. Kolejne razy spadały na jej czerwony od bólu tyłek. Płakała non stop krzycząc.
- 25 na prawy... i... 25 na lewy. Ostatnie uderzenia sprawiły że o mało nie popuściła.
- Muszę do toalety. Powiedziała szlochając.
- Twoja toaleta jest tutaj. Sikasz tak jak stoisz. Nie mogła w to uwierzyć. Całą sobą walczyła, żeby powstrzymać napór pęcherza na zwieracze.
- Nie mogę tak. Nie potrafię. Musisz mi dać skorzystać z toalety. Nie mogę sikać na czyichś oczach. Powiedziała cały czas czując ...