A miał być jogging - Opowiadania Erotyczne

A miał być jogging

... walić tuż nade mną. "Który dojdzie ostatni daje pedałowi dupy!" - zarządził Adam. I przyspieszyli walenie. Nie bardzo wiedziałem, czy powinienem się odzywać więc posłusznie czekałem. Kiedy tylko przełknąłem śline, nadal czując smak ich pał w ustach na mojej twarzy pojawił się pierwszy strumień spermy. Ku mojemu zaskoczeniu był to Radek. "Mistrz!" - krzyknął Adam. Uśmiechnąłem się. "Podoba ci się to?!, osz kurwa!" i po chwili strzelił mi swoją porcją spermy na twarz. "i wszystko jasne Pawełku" powiedział Radek z uśmiechem. W tym momencie Paweł tylko jęknął i zalał mi twarz. "Paweł wypnij się koledze Pedałowi!" zaśmiał się Adam. "Pojebało?" "Wypinaj nie pierdol, to nie boli aż tak - chyba ! hahah" Bez ruchu słuchałem i obserwowałem co się dzieje. Paweł wypiął się w pozycji "na pieska" tuz przede mną. Jego tyłek był lekko zarośnięty. "No na co czekasz? zryj mu dupsko!" poganiał mnie Radek. Nie mogąc się opszeć jego cudownemu tyłkowi spuściłem dresy do połowy ud i powoli zacząłem się wbijać w jego dziurkę. Było tak ciasno, że miałem ...

... wrażenie, że nigdy w niego nie wejde. A co gorsza nie było pod ręką niczego innego niż ślina by nawilżyć jego tyłek. Po kilku minutach męczarni wbiłem się w niego od razu do połowy. Paweł jęknął jakby ktoś odciął mu rękę. Napiął się i poczułem na swoim kutasie jego gorące zwieracze co tylko zachęciło mnie do tego by go zerżnąć. Niezwlekając zacząłem go ruchać bez opamiętania. Adam i Radek stali przyglądali się tylko, a ich pały twardniały w oczach. Nie mogłem dłużej się powstrzymywać... czułem jak zbiera we mnie ogromna fala... nagle, sam nie wiem dokladnie kiedy, zalałem Pawła, czego nie przewidziałem ani ja ani Adam, czy Radek. Opadłem na koc. "No prosze. Paweł zapłodniony przez Pedała!" - wrzasnął Adam. Paweł nie był zbytnio zadowolony, ale też widać było że mimo wszystko podobało mu się. Całą zabawę przerwał telefon do Adama. Niestety cała trójka oznajmiła, że muszą się zwijać, i ma to zostać tylko między nami. Jak powiedzili tak zrobili. W kilka sekund zostałem na polanie sam niemogąć uwierzyć w całe zajście. Czekam na komentarze :*