Szatnia - Opowiadania Erotyczne

Szatnia

... cala zasliniona, obrocilem sie do nauczyciela tylem i wypialem szeroko dupke. Z wielkosci penisa w-f'isty zaczely mi lzy leciec z oczu, a i tak nauczyciel nie stopowal. Jego pchniecia w tylek byly takie mocne ze musieli mi zakryc buzie tasma bym nie krzyczal. Pan Adam usiadl na krzesle, wtedy wzial mnie na kolana i strasznie szybkimi ruchami skakalem po jego penisie. Gdy bylem juz calkiem zmeczony, zostalem zmieniony i na jego penisie usiadl Piotrek. Nauczycielowi szybko znudzila sie pozycja i rzucil nim o ziemie, wtedy tak mocno go pierdolil w tylek ze sam z patrzenia zapiszczalem. Po 25-minutowej jezdzie na Piotrku, pan Adam wstal i wlozyl mi kutasa do buzi, kiedy poczulem obijajaca sie sperme o moje poliki poczulem sie jak w niebie. Smak bialego afrodyzjaku byl niedopisania. Kiedy nauczyciel szykowal sie do wyjscia, zapytal sie czy nie chcemy jutro do niego wpasc na powtorke. Oboje z Piotkiem przytaknelismy i poszlismy do domu.