Rozkosze Meki 1
Data: 21.05.2020,
Kategorie:
Anal
BDSM
Trans
Autor: transmasomax, Źródło: xHamster
... wypełniać rurki i dociera do wora. Pani masując worek rozprowadza go równo. Bo inaczej worek wypełnia się nierównomiernie. Rośnie nawet dosyć szybko. Mogę wam powiedzieć, że bardzo szczypie taki wlew. OKŁOPNIE! W tym czasie Pan wyciąga sondę z gardła suki. Ma ochotę na ruchanie! Wsadza kutasa w tulejkę i rucha gardło suki. Mocno jak zwykle! Spuszcza się jednak na zewnątrz. Po wyruchaniu ponownie wypycha grubą sondę do żołądka suki. Suka dusi się i dławi zanim obolałe gardło przełknie rurę. Ból, cudowny, masochistyczny jest wszędzie. Kończy się płyn do pęcherza i kończy się tortura jego. Na blacie już nie leży sflaczały worek a potężny, owalny, błyszczący, czerwony baleron. Skóra na nim gładka i naciągnięta. Przy poruszeniu przelewa się ciężko. Już nie widać wielkich jaj suczych. Jeszcze kilkanaście minut i będzie koniec wlewu. Teraz pani wspomaga przepływ płynu pompując pompkami, bo sam nie chce lecieć. Takie ciśnienie w worze. Pompuje i maca wór. Ten powoli twardnieje! W końcu zawartość obu butli jest w worze suki. Nie napisze ile, aby ktoś nie zarzucił mi fantazjowanie. Powiem tylko, że wchodzi mi tego dużo, bardzo dużo. Na pewno nie wielu jest takich co można im tyle wlać! Film pokazuje znowu odwracający się blat z ciałem suki. Suka ponownie jest na górze. Widać jak w czasie przekręcania olbrzymi wór-moszna spada z blatu i ciężko wali w podłogę z głośnym klapnięciem! Suka szarpie się potężnie! Źle obliczona wysokość położenia blatu doprowadziła do tego niezamierzonego ...
... zdarzenia. Blat podjeżdża wyżej. Teraz wór, wisi nad podłogą. Z wyglądu przypomina olbrzymią piłkę do rugby. Tylko, że ten jest cienki jedynie u góry, gdzie zaciska go metal opaski a z d**giego końca jest bardziej zaokrąglony. No i błyszczy rozciągniętą skórą. Mam wrażenie, że zaraz mi się urwie z ciała to coś. Przerwa w sesji S/M jest na tyle krótka, na ile potrzeba czasu na napełnienie i przygotowanie kilku wielkich wlewników lewatywy. Wszystkie zostają podłączone do jednego węża biegnącego do metalowego cylindra w mojej dupie. Po podłączeniu, maszyna znowu zmienia położenie blatu. Teraz suka prawie wisi pionowo, głową w dół. Pan z Panią sprawdzają stan zdrowia suki. Wynik jest pozytywny. Zawór jednego wlewnika otwarty. Płyn szybko ubywa. Po chwili wór brzucha traci sflaczenie jest potężny i opasły. Suka szarpie się. Czuje jak płyn otwiera w d**gą stronę zwiernik jelita cienkiego i wypełnia je! Potem ponowny tępy ból i opór zwiernika do żołądka pokonany. W kilka minut widać balon żołądka. Suka szarpie się mocno, bardzo! Widać jak pracuje szyja, ruchy wymiotne! Nie potrzebnie! Ale powiększają doznania. Bucha płyn z sondy żołądkowej. Teraz tortura lewatywy przelotowej dokonuje się! Nie będę, nie potrafię opisać doznań i przeżyć w trakcie takiej tortury. Pewnie, że jest ona bardzo niezdrowa i niebezpieczna, dlatego nie jestem poddawana jej często. Nie polecam tych zabaw amatorom! Lewatywy tak, polecam. Popróbujcie. Nie bójcie się tabu i gadania o złych jej skutkach itp. Co jakiś ...