1. Jestem suką płatnego zabójcy


    Data: 31.05.2020, Autor: Sensi, Źródło: Lol24

    Jestem suką płatnego zabójcy.
    
    I złodzieja
    
    Choć zwykła ze mnie oszustka,
    
    Skradł moje piękne ciało
    
    Zapłacił swoim i piko czystym
    
    Zapomniałam o wierności
    
    I wszystkim.
    
    Szkolił moje usta fachowo,
    
    Pokazał jak kręcić tyłkiem,
    
    Przejmować stery- prowadzić
    
    Jak statek podczas sztormu-
    
    Adrenalina-
    
    Ze świadomością, że kilka słów
    
    I Mogłoby się skończyć wszystko...
    
    Nie bałam się nie znając stresu.
    
    Krzywda to tylko przyjemny
    
    Wynik uboczny,
    
    moralność przeszkodą
    
    A metryka papierkiem
    
    Który też nie śmierdzi jak pieniądz
    
    I nie śpi.
    
    Gdy cel uświęca środki,
    
    przyjemność
    
    Kazał się pozbyć skrupułów
    
    I wstydu co męczy
    
    Bardziej niż całonocna jazda.
    
    Być uległą dla swego pana,
    
    Ciągnąć tak mocno jak on włosy,
    
    W rozkoszy głębokiej
    
    Na fazie ostrej.
    
    Mówi, że należy się szacunek,
    
    Jak szanują go ludzie
    
    Którym imponuje-
    
    Profesjonalnością, bo zawsze trafia
    
    Tylko tam gdzie względnie należy.
    
    Jak incognito nie da się ...
    ... karze
    
    Zawsze czujność, nigdy strach.
    
    Zemsta słodsza od czekolady,
    
    Nie rozumiem choć pragnę
    
    Pojąć to czysto teoretycznie.
    
    Dlaczego, ja co boję się piekła?
    
    Bo kocham być w niebie za życia?
    
    Gdy on nie wierzy w nic,
    
    Tak bardzo nihilistycznie
    
    Upadły.
    
    Odbiera rozum i go dodaje.
    
    Despotycznie obdziera z niezależności
    
    kobiety wszelkie z wierności
    
    Przy tym czuły i pozornie kochany
    
    Bardziej niż mój mężczyzna,
    
    Któremu się odwdzięczę umiejętnościami,
    
    Zdobytymi dzięki specjaliście.
    
    Nie przeszkadzają mi pociski przy tym,
    
    To że zawsze racja i arogancja
    
    Choć szarmanckość taka,
    
    Że tych co nas skrzywdzą
    
    Powystrzelałby jak kaczki- mawia-
    
    Za darmo, choć nic nie jest bezinteresowne-
    
    Pomoc różne ma oblicza,
    
    A ludzie są gdy jej potrzebują.
    
    To pogrąża na dno
    
    Oceanu zatracenia.
    
    Takich tak niewiele i niełatwo znaleźć.
    
    Przypadkiem młoda tak
    
    Zdobywam to doświadczenie,
    
    Myśląc czy szczęściem czy pechem-
    
    Być na celowniku bezwzględnym 
«1»