-
Łukasz i koleżanki - (wstęp) Lisiczka
Data: 05.06.2020, Autor: Spragniony, Źródło: Lol24
... gładziłem swoimi gorącymi ustami jej szyje. Angelika cicho oddychała, a ja swoimi rękoma gładziłem jej plecy i ustami niespiesznie przesuwałem się do jej ust, leniwie maleńkimi całusami w policzek, aż w końcu moje usta połączyły się z jej ustkami, delikatnie się całowaliśmy. Powoli przesunąłem rękę w dół i złapałem jej koszulkę. Odepchnęła mnie leciutko i słodko spojrzała. - daj mi chwilkę bo chcę żeby to inaczej wyglądało - powiedziała, a ja się posłusznie odsunąłem i usiadłem na łóżku. Angelika wstała i ruszyła w stronę łazienki. Zostałem sam i cierpliwie na nią czekałem. Nagle zobaczyłem coś czego się u niej nie spodziewałem, weszła do pokoju na czworaka bardzo powoli, seksownym, kobiecym, kocim ruchem, włosy miała upięte w dwa śliczne rude kucyki. Patrzyła na mnie zadziornym wzrokiem, a w ząbkach niosła szarą, zwiniętą skórzana, smycz. Na jej szyi zobaczyłem obroże z przyczepioną do niej kartką. Miała na sobie też ciekawe ubranie, krótki sweterek do brzucha który był rudo szary, ładnie pasował do jej włosów i spodenki długie i tak samo kudłate jak jej sweter oczywiście w tym samym ...
... motywie kolorów. Na rękach krótkie rękawki tylko do łokci takie same jak reszta ubrania i czarne zwykłe rękawiczki bez palców. Gdy zaczęła podchodzić zobaczyłem coś ciekawego, pomiędzy pośladkami widziałem bardzo puszysty ogonek, długi i oczywiście rudo-szary, pomyślałem że ciekawe spodnie sobie zrobiła. Jak już podeszła do mnie, podniosła głowę. Zerwałem kartkę z jej obroży i zacząłem czytać. Ona wtedy odsunęła się lekko położyła smycz przed moimi stopami i usiadła na nogach czekając. Kartka: Dzisiaj jestem twoją kotką, pieskiem, liskiem, kim tylko zechcesz. Rób ze mną co tylko chcesz, pamiętasz chyba jakie mam fantazje i o czym pisaliśmy. Będę mówić kiedy mi na to pozwolisz inaczej nic nie powiem. Więc podejmiesz się próby wytresowania niegrzecznej lisiczki. Od autora: Jest to tylko wstęp, ze względu że pisze opowiadanie pierwszy raz chcę znać opinie czy to w ogóle przejdzie. Jak wspomniałem koleżanka podała mi ten pomysł. Więc oceńcie to skomentujcie i zobaczę czy opłaca się to kontynuować. Jeśli ktoś ma jakieś ciekawe pomysły to piszcie na priv chcę ciekawie to rozbudować.