1. Rodzinna Impreza cz.1


    Data: 06.06.2020, Kategorie: Rodzinka, Autor: Endomorfik, Źródło: Fikumiku

    ... obeszło by się bez przypadkowych dotknięć krągłości kuzynek. Niestety musiałem się tylko obejść smaczkiem, co chwilę spoglądając w lusterko wsteczne. Kiedy weszliśmy do domu dziewczyny poszły do salonu po zwartej dyskusji można było się domyśleć że Tata z Wujkiem po prostu przenieśli się z imprezą do domu. Kaśka zostawiła w samochodzie torebkę, zauważyłem to dopiero wtedy kiedy wróciłem się bo sam zapomniałem zabrać telefon. Stwierdziłem że odniosę ją do pokoju w którym miała nocować Kaśka,zbliżając się do sypialni dziadków zauważyłem że już śpią, nie chcąc ich obudzić zaczołem skradać się. Kiedy doszedłem do pokoju Kaśki drzwi były otwarte pewnym krokiem wszedłem do środka i to co zobaczyłem wprawiło mnie kolejny raz w zdumienie, na łóżku siostry siedział kuzyn i dokładnie oglądał jej bieliznę którą wcześniej wyciągną z jej torby. Gdy mnie zobaczył w panice upuścił jej koronkowe czarne figi na podłogę. Cofnąłem się krok do tyłu, stojąc w drzwiach zapytałem. - Co ty tak właściwie robisz ? Widząc zakłopotanie na jego twarzy lekko mnie to rozbawiło, jednak on nerwowo zaczął się tłumaczyć. i prosić bym nikomu o tym nie mówił. Po chwili milczenia zdecydowałem się zgodzić i obiecałem mu że nikomu o tym nie powiem, nie miałem żadnego celu w robieniu mu na złość. Odłożyłem torebkę siostry na łóżko, kuzyn w tym czasie nerwowo pozbierał wszystkie rzeczy Kaśki do torby i odłożył na miejsce. Kiedy wróciliśmy na górę w salonie impreza trwała w najlepsze. Tata z wujkiem już ledwo ...
    ... siedząc na swoich miejscach dalej usiłowali wlewać w siebie alkohol, jedyne co mnie zdziwiło to mama z ciocią które też wyglądały na lekko wstawione co potwierdzała pusta butelka po winie stojąca na stole. Rozejrzałem się po salonie, nie było tam ani kuzynek ani siostry. pomyślałem że siedzą w pokoju u dziewczyn. Kiedy kuzyn rozsiadł się przy stole ja wyrwałem się na balkon na papierosa. Stałem i paliłem fajkę oparty o barierkę kiedy nagle w pokoju pod którego oknem stałem zapaliło się światło do środka weszła Sylwia w swojej białej sukience, a za nią trzymający jej rękę Krystian, zainteresowałem się tym dlatego że nigdy jeszcze nie byłem w tym pokoju, widocznie służył on jako schowek czy coś w tym rodzaju z racji ubogiego wystroju, ściany koloru czerwonego były puste to znaczy nie ozdobione żadnymi obrazami czy choćby zdjęciami, po środku pokoju na suficie wisiał żyrandol i to on dosyć dokładnie oświetlał całe pomieszczenie. poza łóżkiem stojącym w rogu i starym drewnianym biurkiem nie było tam zupełnie nic. W głowie krążyło mi masę myśli po co on tutaj przyszli. Byłem tak zainteresowany akcją dziejącą się za oknem że nie zauważyłem kiedy z ręki wypadł mi papieros. Kiedy Krystian wszedł do pokoju zamkną on drzwi jednak nie na klucz po prostuje domkną i od razu ruszył w stronę łóżka wygodnie się na nim kładąc, Sylwia stała przed nim i w tej chwili stało się coś czego nigdy bym się nie spodziewał, obiema rękoma sięgnęła z tyłu sukienki łapiąc za zamek odsunęła go następnie lekko ...