-
Ewa i Iwona
Data: 10.06.2020, Autor: xxx, Źródło: Lol24
... pieszcząc swoją łechtaczkę. Moje podniecenie sięgnęło zenitu, aby jeszcze nie kończyć wyciągnąłem kutasa z ust Iwony. Dziewczyna popatrzyła na mnie z wyrzutem, jakby chciała mi powiedzieć : "Chcę ssać go jeszcze". Nachyliłem się i mocno ją pocałowałem, jednocześnie unosząc do góry. Nasze języki zatańczyły dziki taniec. Iwona oplotła mnie nogami i ramionami. Delikatnie opuściłem ją na swojego członka. Kutas dobił do samego końca jej pochwy, co wywołało rozkoszne stęknięcie Iwony. Zaczęła rytmicznie unosić się i opadać, jej piersi delikatnie muskały moje ciało. Pozycja, choć podniecająca, była bardzo niewygodna. Postanowiłem ją natychmiast zmienić. Iwona nie protestowała, więc położyłem ją na kanapie, z której przed chwilą ją podniosłem. Mając wolne ręce zacząłem drażnić jej napięte sutki. Całowałem jej uszy, szyję i piersi. Chciałem poznać dokładnie każdy zakamarek jej młodego ciała. Przesuwając się w dół lizałem wspaniały pępek, uda i łydki. Rozsunąłem szerzej jej nogi, zlizałem słony pot z jej pachwin. Delikatnie musnąłem jej zaczerwienione wargi. Zrobiłem to jeszcze kilkakrotnie, Iwonka za każdym razem cicho piszczała. Przyssałem się do jej krocza, kosztując wspaniałych soków. Lizana szparka miała smak słodziutkiej brzoskwini. Całowałem jej różowe wnętrze, napiętą łechtaczkę. Starałem się jak najgłębiej wniknąć językiem do środka. Całą brodę miałem już umazaną śluzem Iwony. Podłożyłem dłonie pod jej pośladki, rozsuwając je i jednocześnie unosząc do góry biodra. Zsunąłem ...
... usta na ciaśniejszy otworek. Smakował migdałami i rozpaczliwie starał się zacisnąć na moim języku. Odwróciłem Iwonę, stawiając ją na czworaka. Widok, który miałem przed sobą był olśniewający. Okrągłe, napięte pośladki, pomiędzy nimi szparka przypominająca bułeczkę z przedziałkiem, zwieńczona delikatnie pomarszczonym otworkiem odbytu. Wyżej pośladki przechodziły w wąską talię, dalej w cudownie gładkie plecy. Na ramionach leżały proste, kasztanowe włosy. Nasyciwszy oczy widokiem schyliłem się, aby polizać wspaniałe pośladki. Iwona cały czas kręciła tyłeczkiem, jakby nie mogła doczekać się penetracji. Chwyciłem ją za biodra i pociągnąłem na sterczącego kutasa. Iwona czując jego wielkość wygięła mocno plecy, zaczęła głośno stękać i sapać. Rytmicznie dobijałem do jej pośladków. Kciukiem kręciłem kółka dookoła odbytu, delikatnie go w nim zagłębiając. Zdziwiłem się, bo ruchane ostro przez moich kumpli otworki były bardzo ciasne. Dostarczało mi to dodatkowej frajdy z ruchania Iwonki. Postanowiłem zmienić otworek. Jej pupa była już wypieszczona, więc przyłożyłem główkę kutasa do dziurki i popchnąłem. Członek powoli zagłębiał się w jej tyłku. Iwona zaczęła wyć z rozkoszy, z jej ust pociekła cienka strużka śliny. Chwyciłem od spodu jej piersi, ważąc je w dłoniach. Jej sutki cudownie kuły mnie w dłonie. Cały czas dochodziły mnie odgłosy chłopaków i Ewy. Słyszałem dźwięk mocnych klapsów i spazmatyczny krzyk córki. Co pewien czas słychać było prośbę, aby wkładali fiuty w jej dupę. Chwilami ...