Upadek suki na dno. 4 - Opowiadania Erotyczne

Upadek suki na dno. 4

... błagam

Wiec zaczęłam reka w jej cipie ruszat w ta i spowrotem, słyszałam jak zaczyna pokrzykiwać, wygięła się i prawie usiadła, ale nie dałam jej do końca dojść, zatrzymałam reke. Opadła ponownie na łożko, wiec wróciłam do zabawy, czułam ze jest już na krawędzi wiec nie zważając na delikatnośc wyciagnelam z niej dłoń, w tym momencie, moja twarz została zalana jej wytryskiem, lała na mnie dłuższa chwile, spływało po mnie, ale byłam zaspokojona.

- dziekuje kochana, usłyszłam ciche słowa, jestem zaspokojona i szczesliwa

- nie ma za co skarbie ja tez.

Doprowadziłam się do porządku i usnelyśmy wyulone w siebie. Obudziłam się rano, Aga jeszcze spała, wiec poszłam do kuchni zrobiłam sobie kawe i jej, wróciłam do sypialni, ale ona nadal słodko spała, wiec na poranna pobudke postanowiłam zrobić jej dobrze języczkiem. Odkyłam ja i mając swobodny dostep, zaczęłam jej lizac cipeczke, długo nie trwało i otworzyła oczy.

- Aguś skarbie, czas wstawac, kawa już zrobiona.

- Kasiu, takiej pobudki nie miałam jeszcze nigdy.

- mamy jeszcze dwa dni, wiec nie jedno się wydarzy

- oj kusisz, kusisz

- wiem, że kusze, ale ty także tego pragniesz

- czytasz w moich myślach.

Dwa dni minęły nam na wspólnych zabawach i zaspokajaniu siebie i przegladzi ubrań, bo rzeczywistośc wracała i musiała wyglądac super. Była mojej postury wiec, ubrania pasowały, wybrała sobie czarna króciutka sukienke, pończochy, umalowała się delikatnie acz wyzywająco (no ja musze więcej się malować), ...

... była gotowa. Nagle dźwięk smsa, przerwał przygotowania, wzięłam tel i czytam

„ stary do was idzie, mam nadzieje ze ta stara dziwka jest gotowa”

Nie odpisałam, chwile po tym przyszedł, mąz Agi z jakimś facetem. Chwile stali, stary zmierzył Age cała, po czym

- no suko dobrze się spisaład wygląda odlotowo, nie prawdaż

- facet odpowiedział, zajebiście podoba mi się. Miałeś racje, teraz dopełnimy formalności i wyszli.

Po dłuższej chwili wszedł Agi mąz, założył jej na szyje obroże i smycz.

- dobra, dziwko, teraz idziesz ze mna i jedziesz z tym gościem, kupil twoje skurione ciało na dobe.

- ale, próbowała coś powiedzieć

- niema zdziro ale, masz wykonać i bez dyskusji

Spuściła wzrok i pozwoliła się wyprowadzić na smyczy. Dla mnie dzień był już spokojny, mogłam się zrelaksować. Kilka drinków, wspomnienie zabaw z Aga i poszłam spać. Rano dźwięk telefonu wyrwał mnie ze snu, patrze sms, „wstawaj dziwko zaraz stary matke przyprowadzi i masz go słuchac”.

Nie minęło 10 min, wchodzi z Aga prawei pod pacha, rzucił ja na podłogę i do mnie

- zajmij się tym ścierwem za tydzień ma być zdatna do użytku.

- oczywiście odpowiedziałam

Wyszedl, a ja podbiegłam do Agi, to co zobaczyłam było jak z koszmaru, pobita wszedzie opuchnieta, podarte pończochy, na niej wszędzie zaschnieta sperma i gdzie niegdzie krew.

- Agus, skarbie żyjesz zapytałam

- cicho wyszeptała , nie wiem czy jeszcze żyje.

Pozbierałam ja z podłogi, zabrałam do łazienki, umyłam pod prysznicem ...