-
Urlop cz.1
Data: 15.06.2020, Kategorie: Inne, Autor: dejmos, Źródło: SexOpowiadania
... przeniósł swoje dłonie na jej piersi i zaczął je mocno ugniatać. Trwało to dłuższą chwilę a Magda coraz bardziej zatracała się w tej przyjemności. Oplotła swoje nogi wokół jego głowy przyciskając ją mocno do swojej cipki jednocześnie wykonując biodrami gwałtowne ruchy. W pewnym momencie Zbyszek masował piersi Magdy jedną ręką podczas gdy drugą masował jej cipkę. Zauważyłam że bardzo powoli i delikatnie zaczyna wsadzać do jej pochwy palec. Magdą rzuciło ponownie, obawiałam się o jej dziewictwo bo nie wiedziałam co planuje Zbyszek. Jednak on nieustannie ssąc jej łechtaczkę i mocno masując jej piersi, bardzo delikatnie penetrował jej pochwę. Magda już na dobre przestała się kontrolować, głośno jęczała, jej biodra unosiły się i opadały, cała drżała. Skutek był do przewidzenia – widziałam pierwszy raz, orgazm Magdy - cudowny widok. Po chwili kiedy Magda doszła już do siebie, wstała i zbliżywszy się do Zbyszka, przytuliła się do niego i pocałowała go mocno w usta. Nie wiedziałam jak mam zareagować. Zauważyłam, że te dwie małe szelmy zaczynają przejmować inicjatywę. Postanowiłam więc zaprowadzić porządek. - No dobra dziewczyny, znowu was poniosło, wracajcie na swoje miejsca a ty Zbyszku jak chcesz to przeleć mnie w tej swojej ulubionej pozycji – powiedziałam, choć nie byłam przekonana czy to dobry pomysł. Leżąc na plechach uniosłam nogi do góry i posłusznie czekałam na egzekucje. Zbyszek zbliżył się do mnie uklęknął przy ...
... mojej pupie, ujął w dłonie moje nogi i trzymając w górze mocno je rozszerzył. W tej pozycji nie mógł trafić swoją stojącą pałą do mojej pochwy, więc znów nieodzowna była pomoc moich córek, które instynktownie wyczuły co jest grane i już obie były na łóżku po obu stronach Zbyszka. Chciałam to zrobić sama, ale te dwie były szybsze, jakby na to czekały. - Karolino weź mojego penisa i nakieruj na mamy cipkę – poprosił. Karolina momentalnie zrobiła to o co ją prosił i kręcąc na boki jego pałą rozszerzała wejście do pochwy. Zbyszek tym razem był bardziej zdecydowany. Z całym impetem pchnął kutasa we mnie. Nie powiem – zabolało, ale Karolina szybko oznajmiła: - Mamo już po bólu, sporo weszło. Znów zajęła się masowaniem mojej łechtaczki, natomiast Magda jak to Magda – jaja. Zbyszek rozpoczął ostre rżnięcie, dobijał do dna wysuwał się prawie całkiem by ponownie pchnąć z całym impetem. Zauważyłam u niego zupełnie inne podejście. On mnie teraz po prostu rżnął jak zwykłą dziwkę – jebał mnie. Nie żeby mi się to nie podobało, wręcz przeciwnie. Jego kutas masakrował moją cipkę. Moje cycki latały na wszystkie strony, więc ujęłam je w dłonie. Zaczynałam powoli odlatywać, rzeczywistość zaczynała się oddalać a jej miejsce zajmowała czysta, pierwotna rządza. W przebłysku świadomości, wiedząc że orgazm jest już bliski, wyjęczałam: - Zbyszku jeżeli dojdę wcześniej od ciebie to nie przerywaj, rżnij mnie tak długo aż się spuścisz.