1. Ostatnia taka impreza - cz. 6.


    Data: 17.06.2020, Kategorie: Nastolatki Autor: Tomnick, Źródło: SexOpowiadania

    ... – kontynuowała z zaangażowaniem. – Chętnie się spotka z tobą. Ma też kilku kolegów gejów. Również takich, którzy szukają mocno uległego. Wiesz: BDSM i takie tam. No to jak? – Majka podniosła głowę po odczytaniu smsa i pytająco spojrzała na Damiana.
    
    – Masz ochotę, słodki dziubasku? – z życzliwym uśmiechem Julka nachyliła się nad cierpiącym chłopakiem. Aż kipiało od niej życzliwością.
    
    *
    
    – Ostrzegaliśmy cię! – głośno szepnął chłopak z tyłu. Po chwili Adam kładł kosz na śmieci na środku łazienki. Na leżący kosz spadła jej sukienka. Ręce wykręcili jeszcze mocniej i poczuła ogromny ból! Nie mogła powstrzymać głośnego łkania. Cierpiała z fizycznego bólu, ale była posłuszna.
    
    – Uklęknij – usłyszała donośny szept. Wykręcane ręce zmusiły ją do klęknięcia i oparcia się brzuchem o kosz. Teraz miała wypięta pupę i nie mogła nic zrobić. Adam pociągnął ją za włosy. Puszczonym przedramieniem oparła się o podłoże. Chłopak z tyłu na zmianę klepał i pocierał jej pochwę, potem poślinił. Po tych zabiegach wszedł i głośno stęknął:
    
    – Zaczynam! – oznajmił. Jebał nauczycielkę długo i mocno, a ona tylko biernie czekała. Czasami piersiami dotykała zimnej posadzki i wtedy szybko unosiła się. Wówczas Adam przyciskał jej głowę, a tkwiący w niej chłopak rżnął mocniej.
    
    – Dobra dupa! Dość ciasna! – usłyszała szeptany komentarz chłopaka, który ją rżnął. Przez ten szept nie była w stanie rozpoznać głosu.
    
    Chłopak jeszcze zdołał w niej przyspieszyć i wreszcie stęknął głośno. Poczuła ...
    ... spermę rozlewającą się w pochwie. Uwolnił jej rękę i brutalnie wepchną palce do odbytu.
    
    – Nie! – głośno zapłakała. Palce leniwie wycofały się z odbytu. Penis wysunął się z pochwy. Adam trzymał ją za włosy i wykręcał rękę.
    
    – Nie! – krzyknęła, kiedy znowu poczuła palce wpychane do odbytu. Adam puścił włosy i szybko zasłonił jej usta, a chłopak penetrował odbyt. Ruchanie stało się silniejsze, palce weszły znacznie głębiej do odbytu. Drugą dłonią ściskał łechtaczkę, szarpał pierś. Bawił się. Nie był delikatny i cieszył się swoją brutalnością, bo ból wykręconej ręki uniemożliwiał kobiecie jakikolwiek protest. W pewnym momencie przerwał pieszczoty, wyjął palce z odbytu, podniósł się, wykopał kosz spod jej brzucha i butem brutalnie przycisnął jej tułów do posadzki. Gwałtowna fala zimna przeszyła jej ciało. Krzyknęła, szarpnęła się, reagując na zimno płytek i więcej nie ruszyła się. Chłopak zaśmiał się, bijąc ją sukienką po tyłku, po plecach i po udach.
    
    Podszedł Adam i podał koledze świeczkę z parapetu. Teresa nie wiedziała, o co chodzi, ale... Poczuła piekący ból! Wrzasnęła! Szarpnęła tułowiem. Machała nogami. Płakała...
    
    Chłopak po kropelce lał wosk na jej pośladki. Raz na jeden, potem na drugi.
    
    – Krzycz, suko! Krzycz! – głośno szeptał.
    
    Wyczuwała podniecenie w jego głosie. Przecież miał ją nagą! Ale jemu chodziło o coś więcej. Podobało mu się oglądanie jej cierpienia. Podniecało go zadawanie bólu. I nadal nie potrafiła rozpoznać jego głosu. Przystępowali do kolejnej ...
«1234...10»