Spełnione marzenie!
Data: 18.06.2020,
Kategorie:
Lesbijki
Mamuśki
Nastolatki
Autor: henkai, Źródło: Pornzone
Cześć! :)
Jest to moje pierwsze erotyczne opowiadanie, więc proszę bez hejtów.
Mam na imię Kama, a przynajmniej takim imieniem posługuję się w internecie, jestem świeżo upieczoną dorosłą kobietą i właśnie o 18 urodzinach będzie to opowiadanie.
Od pierwszej klasy gimnazjum, byłam szaleńczo zakochana w mojej nauczycielce historii, nazwijmy ją Pani Ania. Była przepiękną 35 letnią kobietą, od zawsze pociągały mnie starsze panie, typowe "mamuśki", Pani Ania jest właścicielką ogromnego biustu, na jego widok w czasie lekcji dosłownie kapała mi ślinka. Byłyśmy ze sobą bardzo blisko, często chodziłam na dodatkowe zajęcia, mimo iż nie było mi potrzebne, jeśli nikogo nie było to całe dwie godziny, spędzałyśmy na rozmowach o wszystkim i niczym, często spotykałyśmy się też po szkole, w kawiarni na soczek, ale nigdy nie doszło do niczego więcej niż przytulenia w ramach podziękowania za kwiatek na Dzień Nauczyciela, czy koniec roku szkolnego. Mimo to, wracając do domu, zamykałam się w pokoju i marzyłam o pocałunku i sexie z moją ukochaną, oczywiście dochodziła do tego masturbacja.
Gdy naszedł koniec trzeciej gimnazjum, byłam zrozpaczona, bo jak to mam już jej nie widzieć. Obiecałyśmy sobie, że nic się nie zmieni i nasza przyjaźń nie ucierpi, niestety nasze drogi się rozeszły. Przez blisko 3 lata, rozmawiałyśmy może raz, więc jakież było moje zdziwienie, gdy w dniu 18-tych urodzin od razu po przebudzeniu ujrzałam nieodebrane połączenie właśnie od Pani Ani, napisałam sms-a, że ...
... spałam i dlatego nie odebrałam, chwile później zadzwonił telefon, Pani Ania złożyła mi życzenia i zaproponowała wypad na drinka (w końcu kończyłam osiemnastkę) w ten weekend, urodziny miałam w poniedziałek, więc czekanie do soboty było katorgą, więc gdy nadeszła sobota, o mało nie skakałam po ścianach z radości. Powitanie było bardzo czułe i mokre (kto wie, ten wie). Pani Ania wyznała mi, że rozwiodła się z mężem, przestało im się układać, jakież było moje szczęście, gdy to usłyszałam! Postanowiłam postawić wszystko na jedną kartę i wyznałam jej, że już od pierwszej gimnazjum jestem w niej szaleńczo zakochana, Pani Ania powiedziała, że wcale jej to nie dziwi, bo domyślała się, że jest moją miłością, ale nie powiedziała mi nic konkretnego. Spotkanie dobiegło końca, a ja nieco smutna wróciłam do domu, przeklinając siebie, że jej to powiedziałam. Minęło kilka dni, odzewu ze strony Pani Ani jak nie było, tak nie ma, aż nagle JEST! Dostałam sms, zapraszam dziś do mnie na 18, z dozą nie pewności udałam się na spotkanie, w najlepszej sukience, odwalona jak milion dolarów, zapukałam do drzwi, otworzyła mi Pani Ania, wyglądała bosko!
Zaprosiła mnie do środka i to co ujrzałam do dziś mnie szokuję, na stole leżał biały obrus, stały świeczki i pięknie wyglądająca kolacja. Usiadłyśmy przy stole, zaczęłyśmy rozmawiać, moja ukochana wyznała mi, że ja też jej się podobam, ale myślała, że nie będę chciała takiej starej baby, zjadłyśmy przepyszną kolację. Poszłam do łazienki i gdy wróciłam, ...