-
Kolonia...
Data: 22.06.2020, Kategorie: Geje Autor: Krzysiek, Źródło: Fikumiku
... to podobać. Więc i ja zacząłem wykonywać szybsze ruchy głową a mój wychowawca sapał i pojękiwał cicho. Nagle poczułem ze moje usta wypełnia jakiś gęsty lekko słonawy płyn domyśliłem się ze doszedł kazał mi połknąć, więc połknąłem, po czym pogłaskał mnie po głowie i powiedział ze dobrze się spisałem i ze już zapomniał o tamtym i jeszcze żebym pamiętał o zamykaniu drzwi na klucz albo jak chcę mogę zawsze do niego przyjść. Ubrałem się ogarnąłem i wróciłem do pokoju. Moi współlokatorzy było ich dwóch zapytali mnie gdzie byłem odpowiedziałem im, że nie ich sprawa a po chwili czas poobiedniej ciszy się skończył. Nasi wychowawcy zarządzili wyjście do miasta. Gdy tam doszliśmy dostaliśmy godzinkę wolnego czasu i każdy poszedł gdzie chciał. Ja kupiłem sobie butelkę coli i poszedłem do parku usiałem na ławce otworzyłem i piłem. Nagle podszedł do mnie wychowawca usiadł i zapytał mnie jak mi się podobało. Odpowiedziałem zgodnie z prawdą ze bardzo. Powiedział mi żebym nikomu nie mówił, bo i on i ja możemy mieć kłopoty. Odpowiedziałem, że spoko, że nie jestem kabel i po chwili zastanowienia zapytałem czy można to powtórzyć jeszcze? Pan Tomach uśmiechną się i powiedział, że tak, kiedy tylko będę chciał i żebym najlepiej przychodził po ciszy nocnej jak wszyscy będą spali. I tak przez następne 7 kolonijnych wieczorów odwiedzałem pana Tomka w jego pokoju. W dniu wyjazdu Tomek, bo jak byliśmy sami mogłem mu mówić na ty dał mi swój nr telefonu i adres. W drodze do domu w pociągu cały czas o tym wszystkim myślałem czy zrobiłem dobrze itd. Po czym stwierdziłem, że to nie ważne, że liczy się przyjemność. Drugiego dnia po powrocie zadzwoniłem do Tomka i umówiłem się na spotkanie…. Cdn.