1. Wymiana partnerow


    Data: 28.06.2020, Kategorie: Sex grupowy Autor: orfeusz, Źródło: SexOpowiadania

    ... apetycznie.
    
    Kiedy usłyszałam plusk wody, wstałam i ukryłam się w rosnących nad brzegiem krzakach. Rzeka stała tu nieruchomo, gdyż powyżej znajdowała się tama. Słychać było z daleka, jak spada ze skał.
    
    Monika płynęła na plecach, marszcząc powierzchnię wody wokół swojego ciała. Piersi sterczały wycelowane w bezchmurne niebo. Miała zamknięte oczy i delikatnie poruszała ramionami. Jacek stał przy brzegu i patrzył na nią. Woda sięgała mu do połowy ud tak, że widoczny był jego lekko zakrzywiony penis. Widok Moniki zachowującej sie niczym nimfa wodna, podniecał go jeszcze bardziej. Kiedy chwilę później płynął w jej stronę, jego oczy płonęły pożądaniem. Mocne, długie ramiona wyrzucały w górę fontanny wody. Odnosiłam wrażenie, że tylko jego sztywny członek niczym ster pomagał mu w obraniu właściwego kursu. Tuż przy Monice zanurkował. Potem nagle wynurzył się z wody i nachylił nad moją przyjaciółką, całując jej piersi.
    
    - Oooo... - jęknęła Monika obejmując dłońmi jego szyję.
    
    Jacek coraz intensywniej pieścił białe piersi. Po kilku sekundach zaczął wolno posuwać się w stronę brzegu, tuląc do siebie i całując jej nagi biust. Pojękiwała głośno, gładząc jego członek. Oblałam sie potem. Moje nagie piersi wystawiały się do słońca niczym rozchylone kielichy kwiatów. Byłam bardzo podniecona. Zdjęłam spodenki i wilgotne w kroku stringi. Kiedy Monika i Jacek wyszli z wody, zdecydowałam sie ostudzić moje ciało i zmysły, wchodząc na chwilę do rzeki. Podglądanie kochających się par jest ...
    ... ciężką pracą.
    
    Zatrzymali się w płytkiej wodzie przy brzegu. Jacek postawił Monikę naprzeciw siebie. Przytulili się do siebie mocno i zaczęli całować. Najpierw zmysłowo, spokojnie, lecz już po chwili ich dłonie splotły się, a rozpalone usta pożerały się nawzajem. Członek Jacka przylgnął do brzucha Moniki, a jego dłonie chciwie gładziły jej pośladki.
    
    Widziałam jak kędziorki na jej kroczu przywarły do włochatych jąder. Po chwili trzymając ją za wypięty tyłek, uniósł ją do góry, a ona objęła do udami i przytrzymała dłońmi za szyję. Potem całując go namiętnie w usta, wsunęła dłoń między ich zwarte ciała i popychając delikatnie nabrzmiałą żołądź naprowadziła ją na rozwarcie spragnionej szczelinki. Oboje patrzyli w dół na swoje krocza, co z pewnością dodatkowo ich podniecało.
    
    Byłam szczęśliwa, że marzenia Moniki spełniają się na moich oczach. Pragnęłam, by trwało to jak najdłużej. Jednocześnie bałam się, że moje rozpalone zmysły wezmą górę nad zdrowym rozsądkiem i wszystko popsuję. Aby więc choć w części sobie ulżyć, włożyłam palce w wilgotny otworek i przesuwałam nimi w górę i w dół.
    
    Monika przywarła udami do Jacka i uderzała energicznie łonem o jego łono. Jej przepiękne białe piersi unosiły się, to znów opadały na jego szeroką klatkę piersiową. Wtuliła głowę w jego ramiona, a jej białe ząbki kąsały jego skórę. W pewnym momencie Jacek włożył jej delikatnie do odbytu wskazujący palec i poruszał nim tam, podobnie jak członkiem w szparce, potęgując rozkosz. Chwiali się, ...
«1...345...»