-
Przyłapany w pracy... / Caught at work ...
Data: 30.06.2020, Kategorie: Geje Autor: bodziothc, Źródło: xHamster
Przyłapany w pracy... / Caught at work ... POL Kilka dni temu przydarzyła mi się całkiem fajna sytuacja w pracy i postanowiłem się nią z Wami podzielić na moim blogu... Otóż w całkiem niedalekiej przeszłości postanowiłem, że do roboty pójdę bez majtek (często tak robię) ponieważ lubię jak mi swobodnie zwisa kutas i nie jest niczym skrępowany. W dodatku mam specjalne spodnie w których w jednej z kieszeni jest dziura tak aby można było ławo się dostać do fiutka i się nim dyskretnie pobawić. Tamtego dnia gdy już znalazłem się w pracy właśnie w owych spodniach, oczywiście pieściłem sobie od czasu do czasu swojego kutaska poprzez masowanie prącia ale również i jąderek. W pewnych momentach to się podnieciłem do tego stopnia, że moja armata była tak twarda jak kamień, tak więc musiałem zdjąć skórkę z napletka i się przez kilka chwil nim bawiłem. Ale często było tak, że musiałem kończyć bo albo ktoś szedł albo mnie wołał (jak to w pracy). A pracuję na magazynie wysokiego składu jako wózkowy, więc zawsze mogłem na chwilę się gdzieś schować za regałem i okazji do pieszczot było wiele. Gdy tylko było miej pracy i nie byłem potrzebny to wykorzystywałem okazję i się ulatniałem. Pojechałem wózkiem w regał i oddawałem się rozkoszom. Trwało to dobre 15 min i aż do tego stopnia że wyjąłem kutasa przez rozporek i zacząłem sobie walić, oczywiście rozglądając się czy ktoś nie idzie.Było bardzo przyjemnie gdy się zabawiałem. I byłem tak zajęty sobą, że w pewnym momencie zza ...
... rogu wyszedł kolega i wszystko zobaczył co robię. Gdy tylko go zobaczyłem oczywiście się speszyłem i chciałem schować fiuta do spodni ale był tak nabrzmiały, że miałem z tym problem. I tak przez chwilę szamotałem się na wózku aby zakryć mojego kutasa przed jego wzrokiem, a tu nagle on mówi żebym nie chował się i zaczął podchodzić bliżej. I w tym momencie oniemiałem i wydawało mi się że się przesłyszałem i że on sobie żarty robi, ale po kilku sekunda był już przy mnie i poprosił żebym mu pokazał swoje klejnoty, Nie wiedziałem co mam zrobić lecz gdy położył rękę na moim kroczu wiedziałem, że on na poważnie to mówił. Niewiele myśląc wyjąłem z rozporka kutasa i się spytałem czy mu się podoba. On tylko kiwnął głową i przesunął swoją rękę w jego kierunku po czym spytał czy może się nim trochę pobawić. Nie miałem nic przeciwko. Zaczął go delikatnie głaskać oraz masować a robił to tak zajebiście, że po chwili mój sprzęt stał na baczność i domagał się więcej pieszczot. Po czym objął go w dłoni i powolnym ruchem w duł i w górę zaczął mi walić. Zauważyłem że jego d**ga ręka już masowała swoje krocze ale jeszcze przez spodnie, więc zaproponowałem żeby pochwalił się swoim skarbem. Nie musiałem długo czekać jak rozsunął rozporek i wyjął kutasa. Widać było że był bardzo podniecony bo od razu sterczał jak szalony i w dodatku był niesamowicie wielki. Gdy tak patrzyłem na jego kutasa po chwili nie wytrzymałem i chwyciłem go w rękę i również zacząłem mu walić. Po paru chwilach tępo naszych dłoni ...