1. Masturbacja po szkole


    Data: 10.07.2020, Kategorie: Masturbacja Autor: Karolina Ess, Źródło: SexOpowiadania

    Po całym dniu w szkole jestem wnerwiona na cały świat. Dzięki Bogu nikogo w domu nie ma więc będę mogła się odstresować. Gimnazjum wyczerpuje powiedziałam sama do siebie, ale za rok w liceum już będzie lepiej. Wpadałam do domu trzasnęłam drzwiami i od razu kierowałam się do mojego pokoju. Odpaliłam laptopa i już z przyzwyczajenia otworzyłam folder z pornolami.
    
    Usiadłam wygodnie na fotelu i oglądałam jak trzech murzynów z długimi kutasami przypinają pluszowymi kajdankami jakąś szatynkę do łóżka. Poczułam, że jestem wilgotna, więc zdjęłam spodnie i majteczki i mój paluszek wiedział co ma robić więc bez jakiegoś oporu wszedł w moją muszelkę. Murzyni dobierali się do kobiety a ja wsadzałam sobie dwa, trzy paluszki. Jednak to było mało. Z braku poczucia jakiegoś wielkiego podniecenia szukałam czegoś co może mi pomóc. Odłączyłam ładowarkę od mojego laptopa i zgięłam go w pół. Wyjmowałam i wkładałam kabel w rytm sapania szatynki. Poczułam się lepiej, ale ciągle czułam niedosyt. Zdjęłam stanik i lewą ręką pieściłam swoją pierś a prawą wkładałam kabel. Lecz po jakimś czasie, gdy nie osiągnęłam orgazmu ...
    ... pobiegłam nago do kuchni i wzięłam największego ogórka i odcięłam wąską końcówkę wróciłam, a szatynka murzynom obciągała i robiła lody. Wzięłam ogórka i w akcie desperacji całego włożyłam do mojej muszelki. Ryknełam z bólu, a następnie przeszyła mnie fala rozkoszy. Ogórka coraz szybciej wyjmowałam i wkładałam do mojej ogolonej, różowej cipki. Czułam, że zaraz dojdę, ale nie chciałam tego tak szybko kończyć. Jeszcze raz pobiegłam do kuchni i wzięłam z pod zlewu puste butelki po piwie. Wróciłam do pokoju wyciągnęłam z szuflady wazelinę i posmarowałam sobie nią moje kakaowe oczko postawiłam butelkę na środku pokoju i dupą zaczęłam rytmicznie nabijać się na nią. Ogórkiem nadal zadawalałam swoją cipę. Już bliska orgazmu znów wstałam i butelkę wsadziłam sobie w cipkę a ogórka próbowałam wsadzić w dupę. Nabiłam się raz a porządnie i popłakałam się z bólu mój odbyt nie mógł tego wytrzymać, ale poczułam, że właśnie przeszywa mnie fala orgazmu. Zaczęłam wić się i krzyczeć jak najgłośniej umiałam.
    
    Po tej wielkiej ekstazie opadłam na łóżko bezsilna. Ale stwierdziłam, że pójdę się wykąpać i wezmę ze sobą ogórka. 
«1»