Sekretne życie mojej żony 2 - Opowiadania Erotyczne

Sekretne życie mojej żony 2

... tyłem, opuściła majteczki na uda i rozchyliła pośladki, nie wiedziałem co ma pomiędzy, ale kamera miała opcję przybliżenia, gdy zbliżyłem obraz, nie mogłem uwierzyć, miała korek analny w dupie, taki z kryształem. Wyciągnęła go i zaczęła ślinić sobie dupcię. Podeszła to typa wlazła na niego i nabiła się dupą na jakiego kutasa. Byłem wkurzony na maksa, mi nie chce dawać ruchać się w dupę bo niby czuje się nie swojo, a tego kolesia ujeżdza jak byka. Znowu moja reakcja była dosyć dziwna, ponieważ mój kutas stał znowu na baczność, i to samo co wcześniej, kilka ruchów i wystrzeliłem następną porcją spermy. Kasia ruchała tego typa, po jej twarzy widać było, że bardzo jej się podoba. Trwało to około 20 minut, pomyślałem sobie, że ten gościu to jakaś maszyna. W pewnym momencie zeszła z niego i zaczęła mu ssać, ździwiłem się, mojej spermy nie chciała połykać, a tutaj chuja wyciągniętego z tyłka obciąga. Ponownie weszła na niego, zaczęła go ostro dymać, trwało to z 10 minut, po jego twarzy było widać, że skończył. Kasia wstała ubrała majtki i wyszła. Typ się ubrał i wyszedł.

Byłem w szoku, ale mój kutas znowu stał, duży jak nigdy. Zacząłem się masturbować, tym razem trwało to kilka chwil dłużej. Wróciłem na spotkanie w głowie kotłowały mi się różne myśli, nie wiedziałem co zrobić. Cały dzień w pracy zastanawialem się nad rozmową z Kasią. Będąc już w domu, zapytałem Kasi jak jej minął dzień, odpowiedziała tylko, że ok. Poszedłem się umyć wkładając rzeczy do prania zauważyłem majtki żony, które miała ubrane podczas wizyty nieproszonego gościa. Były całe w spermie, która już wyschła, nie wiem dlaczego, ale wsadziłem je sobie w usta i zaczęłem się oanizować. Tak byłem podniecony, że kilka ruchów wystarczyło, aby się spuścić. Położyłem się do łóżka i zaczęłem zastanawiać co z tym zrobić. Cały czas się zastanawiam...